Nic nie uradzili

WNIOSKI PODJĘTE W UCHWALE PRZYJĘTEJ NA ZAKOŃCZENIE SESJI:
- zorganizować spotkanie starosty, przedstawicieli rady powiatu i gmin, burmistrzów i wójtów, na którym padną konkretne deklaracje o pomocy
- poinformować opolskich parlamentarzystów
o problemach z ustawą o ochronie zdrowia
- rozważyć pod względem prawnym możliwość zaskarżenia tzw. ustawy 203 (Sejm nie wskazał, kto ma wypłacić personelowi medycznemu podwyżki) i obniżenia składki zdrowotnej za bezrobotnych
- poprawić relacje między samorządem powiatowym a instytucjami nadzorującymi szpitale

Na sesję rady powiatu przyjechali przedstawiciele samorządów strzeleckich miast i gmin, urzędu marszałkowskiego, kasy chorych, lekarzy i pielęgniarek. Dwie godziny trwało analizowanie sytuacji służby zdrowia w województwie, pozycji strzeleckiego szpitala i przyczyn jego zadłużenia. Z informacji dyrektora ds. medycznych Opolskiej Regionalnej Kasy Chorych, Romana Kolka, wynikało, że szpital (podobnie jak inne placówki w województwie) czeka zmniejszenie liczby łóżek.

Sławomir Tubek, dyrektor departamentu zdrowia urzędu marszałkowskiego, przekonywał, że jedyna szansa na utrzymanie szpitala w Strzelcach to nawiązanie porozumienia z ZOZ-ami w Ozimku i Krapkowicach, wspólne świadczenie usług i przez to pozyskanie większej liczby pacjentów.
Nie obyło się bez wytykania błędów z przeszłości. Radny powiatu z ramienia SLD Jerzy Cieślik analizował konflikt między poprzednim dyrektorem ZOZ-u a starostą Gerhardem Matheją.

Ten ostatni twardo stoi na stanowisku, że pieniądze z kasy chorych powinny wystarczyć na utrzymanie szpitala. - Powiat został przymuszony do dofinansowania szpitala i robi to na miarę swoich możliwości - przekonywał Matheja.
Krzysztof Fabianowski, burmistrz Strzelec, przypomniał, że gmina zwolniła szpital z podatku od nieruchomości.
Hubert Kurzał, burmistrz Leśnicy, pytał starostę: - Czy powiat ma jakiś pomysł na przyszłość szpitala, bo tego oczekiwaliśmy po tym spotkaniu. Konkretów! Jeśli oczekuje się od nas pieniędzy, to muszę być pewien, że powiat zrobił już wszystko, żeby pomóc szpitalowi.
Nie doczekał się odpowiedzi.