Nic o nas bez nas

Mich
Mieszkańcy głogóweckiej dzielnicy Winiary, protestujący przeciwko budowie tam stacji benzynowej, mają pretensje do urzędników, że decyzje podejmują w zaciszu gabinetów, bez konsultacji z zainteresowanymi.

Osprawie "NTO" pisała już przed dwoma tygodniami. Przypomnijmy: 28 osób wysłało do burmistrza Głogówka, Jana Menclera, list zwracający uwagę, że stacja paliw będzie sąsiadować bezpośrednio z ich domami, a także szkołą i piekarnią. Informowali również, że urzędnik gminny celowo udzielił im fałszywej informacji, by zyskać na czasie i uniemożliwić skuteczny protest.
20 lutego burmistrz w piśmie do mieszkańców przedstawił harmonogram zdarzeń i decyzji, które doprowadziły do wydania pozwolenia na budowę stacji. "Moim celem i obowiązkiem jest stwarzanie warunków osobom z inicjatywą, chcącym inwestować w naszym mieście" - podsumowuje Jan Mencler. "Nowe inwestycje to jedyna skuteczna forma tworzenia nowych miejsc pracy w obliczu istniejącego bezrobocia".
- Dziwny to sposób walki z bezrobociem, skoro stacja paliw zatrudni najwyżej dwie osoby, czyli tyle samo, ile pracowało w placówce handlowej, którą na tym placu wyburzono - zastanawia się Krzysztof Ślęzak, jeden z protestujących mieszkańców. Wspólnie z sąsiadami w liście do "NTO" zwracają uwagę, że ich zdaniem burmistrz nie wytłumaczył się, dlaczego stacji paliw nie było w planie przestrzennego zagospodarowania, dlaczego podobnych pozwoleń nie wydano przedsiębiorcom transportowym, starającym się o postawienie dystrybutorów dla własnych potrzeb, dlaczego zezwolono na wycięcie czterech zdrowych drzew i czterech innych, mających według urzędników "zły stan techniczny", a według mieszkańców zdrowych, tyle że przeszkadzających w budowie, oraz dlaczego stacji nie zlokalizowano poza miastem.
- Nie chcemy zwalczać inicjatyw gospodarczych, ale nie będziemy też spokojnie patrzeć na nierówne traktowanie mieszkańców i na załatwianie spraw nas dotyczących bez nas - twierdzą mieszkańcy Winiar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska