Nie będzie elektrociepłowni w Oleśnie

fot. Mirosław Dragon
- Wstępne plany zakładały, że elektrociepłownia powstanie w budynku po kotłowni szpitalnej - mówi Norbert Hober.
- Wstępne plany zakładały, że elektrociepłownia powstanie w budynku po kotłowni szpitalnej - mówi Norbert Hober. fot. Mirosław Dragon
- Zamkniętej kotłowni przy szpitalu powiatowym nie da się przebudować na elektrociepłownię. Jest zbyt wiele przeszkód - mówi starosta oleski Jan Kus.

O planach budowy w Oleśnie nowoczesnej elektrociepłowni mówiło się od roku.

Mieszkańcy Olesna mieliby tańsze ciepło, nowe miejsca pracy, a nasi stolarze mogliby sprzedawać tam odpady drzewne.

Według wstępnych planów w Oleśnie elektrociepłownia miała stanąć w miejscu zlikwidowanej kotłowni szpitalnej przy ul. Klonowej. Okazało się jednak, że jest to niemożliwe.

- Są trzy ważne przeszkody: likwidacja szpitalnej kotłowni, lądowisko dla helikopterów oraz brak drogi dojazdowej - wylicza starosta oleski Jan Kus.

Jest jeszcze jeden ważny problem: pieniądze. Według wstępnych planów elektrociepłownię miałyby zbudować wspólnie: gmina, powiat i prywatne firmy. Kto jednak miałby ponosić największy ciężar inwestycji? Nie wiadomo.

- Nierealne jest, żeby prywatna firma sama wyłożyła 15 milionów zł, bez pomocy samorządów nie ma szans - mówi Aleksander Pyka, oleski przedsiębiorca, jeden z pomysłodawców budowy elektrociepłowni.

Czy jest jeszcze szansa na budowę w Oleśnie elektrociepłowni? Czytaj w czwartek w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork", bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska