Nie będzie na razie mieszkań przy ulicy Staszica w Głubczycach

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Pomysł był taki: gmina daje działkę przy ulicy Staszica w Głubczycach, projekt budowlany i całą dokumentację potrzebną do rozpoczęcia prac. Natomiast prywatny inwestor wykłada pieniądze na budowę.

W ten sposób bardzo szybko mogłoby powstać nawet 40 mieszkań socjalnych w dwóch blokach. Władze gminy bardzo były zainteresowane takim rozwiązaniem.

- Nie musielibyśmy szukać pieniędzy w budżecie gminy i jednorazowo wykładać kilku milionów złotych - mówi Mariusz Mróz. - Chcieliśmy płacić czynsz za mieszkania wybudowane przez prywatną firmę. To jakieś 150 tysięcy rocznie.

Po kilkunastu latach bloki przeszłyby tym samym na własność samorządu.
- Byliśmy zainteresowani zawarciem partnerstwa prywatno-publicznego. Kilka firm już się nawet z nami skontaktowało - wyjaśnia Mariusz Mróz, wiceburmistrz Głubczyc. - Ale nasze plany musimy odłożyć na bliżej nie określoną przyszłość. Dlaczego? Wszystko przez zmianę ustawy o finansowaniu samorządów.

- Według nowego prawa, pieniądze wyłożone przez inwestora w partnerstwie prywatno-prawnym też należy zaliczyć do długu gminy - mówi Mariusz Mróz. - A na to teraz nie możemy sobie pozwolić. Inaczej moglibyśmy przekroczyć górny próg zadłużenia wyznaczony przez ministra finansów.

Tylko w tegorocznym budżecie Głubczyce mają zapisany deficyt w wysokości 2,7 miliona złotych. Ma on być m.in. pokryty pożyczkami i kredytami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska