Do sprawy będzie można wrócić dopiero po wyłonieniu administratora zajmującego się pobieraniem opłat za przejazd autostradą - wyjaśnia Michał Wandrasz, rzecznik opolskiego oddziału Generalnej dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Przy okazji wcześniej muszą również zostać rozwiązane sprawy z budową nowych stacji benzynowych, parkingów, itp. Na razie nie ma co mówić o jakimkolwiek zjeździe w rejonie Lewina.
Lewinanie nie kryją zaskoczenia. Tym bardziej, że w okolicach Magnuszowic są warunki do zrobienia zjazdu.
- Skoro sprawa jest zawieszona to pozostaje nam tylko cierpliwie czekać - komentuje Leszek Pakuła, wiceburmistrz Lewina Brzeskiego. - Na pewno nie zrezygnujemy z naszych planów. W każdym cywilizowanym kraju co kilkanaście kilometrów jest zjazd z autostrady. Szkoda, że nie u nas.
Na odcinku od węzła w podbrzeskim Przylesiu aż do zjazdu pod Opolem (30 km) nie ma żadnej innej drogi dojazdowej do A4.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?