Projekt obniżający pensję prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego został sporządzony na podstawie rządowego rozporządzenia z połowy maja. Wtedy to PiS postanowił obniżyć wynagrodzenia samorządowcom.
Pod projektem podpisany był Marek Kawa, radny PiS i wiceprzewodniczący rady miasta. Łukasz Sowada, lider klubu radnych Arkadiusza Wiśniewskiego przekonywał, że to próba uderzenia przedstawiciela opcji rządzącej w kraju w bezpartyjnego prezydenta. Jego zdaniem nie było przypadkiem, że inicjatywa pojawiła się akurat teraz, w kampanii wyborczej.
Marek Kawa odpierał, że to interpretacja błędna. Zaznaczał, że od wprowadzenia zmian minęło sporo czasu, stąd konieczność dostosowania wynagrodzenia prezydenta do obowiązujących przepisów prawa.
Sam projekt został zgłoszony już po terminie. Dlatego aby radni mogli się nad nim pochylić, konieczne było przegłosowanie wprowadzenia tego projektu do programu sesji.
Za tym rozwiązaniem głosowało 12 radnych: Sławomir Batko, Marek Kawa i Sławomir Kruk z PiS; Krzysztof Drynda, Barbara Koc-Ogonowska i Justyna Soppa z Razem dla Opola; niezrzeszeni radni Jan Chmiel i Elżbieta Bień; a także Grażyna Kolanko (z klubu radnych prezydenta), Irena Dzwonkowska (PO), Renata Wilk (Mniejszość Niemiecka-Dla Samorządu) oraz Florian Felger (Chmielowice-Żerkowice).
Głosów wstrzymujących również było 12: Dariusz Chwist, Jacek Kasprzyk, Piotr Mielec i Łukasz Sowada (klub radnych prezydenta); Jan Damboń, Marcin Gambiec i Marek Kinder (MN-DS); Maria Gwizdak i Andrzej Trybuła (Ch-Ż); niezrzeszeni Marzena i Krzysztof Kawałko oraz Jolanta Kawecka (PO).
Pozostali radni nie brali udziału w głosowaniu. - Nie bierzemy udziału w pisowskim cyrku karania samorządowców za skandaliczne nagrody w rządzie - mówi Przemysław Pospieszyński z PO.
Aby projekt mógł być wprowadzony, konieczne było uzyskanie przez niego większości. Tak się nie stało, dlatego radni ostatecznie się nim nie zajmowali.
Co dalej? Marek Kawa uważa, że w tej sytuacji to wojewoda opolski wkroczy do akcji i obniży wynagrodzenie prezydenta Opola. Z kolei służby prasowe ratusza wskazują, że tylko rada miasta jest władna ustalać wysokość wynagrodzenia prezydentowi. Biuro prasowe wskazuje też, że w innych miastach takie uchwały nie były przyjmowane. Powołują się na negatywną opinię Związku Miast Polskich na temat rozporządzenia obniżającego wynagrodzenia samorządowcom.
"Obniżenie wysokości minimalnego i maksymalnego wynagrodzenia zasadniczego wybranych grup pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru lub powołania uznać należy za niezgodne z ustawą o pracownikach samorządowych, zwłaszcza w kontekście Konstytucji RP i EKSL" - czytamy w opinii.
Marcin Gambiec, lider klubu Mniejszość Niemiecka-Dla Samorządu oraz kandydat na prezydenta Opola zauważa, że ZMP to stowarzyszenie, więc opinia przez nie publikowana nie jest wiążąca. - Prezydent miał czas na obniżenie sobie wynagrodzenia i dostosowania go do obecnych wymogów prawnych - uważa.
OPOLSKIE INFO - 24.08.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?