Nie będzie posła Platformy z Opola?

Sławomir Mielnik/Archiwum
był wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz, ale w  tych wyborach poseł zdecydował się kandydować do Senatu.
był wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz, ale w tych wyborach poseł zdecydował się kandydować do Senatu. Sławomir Mielnik/Archiwum
Platforma Obywatelska - która rządzi miastem od ponad 8 lat - chce, aby w nowym parlamencie znalazł się choć jeden poseł partii z Opola. - Ale będzie o to trudno - mówią jej członkowie.

Do tej pory posłem PO z Opola był wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz, ale w tych wyborach poseł zdecydował się kandydować do Senatu.

- Mamy problem, bo osoby z takim nazwiskiem i doświadczeniem nie ma - przyznają nieoficjalnie w Platformie. - Co więcej, decyzja regionalnej struktury jest taka, że osoba wskazana przez nas, może otrzymać najwyżej 6 miejsce. A z takim o posła z Opola będzie trudno.

Zbigniew Kubalańca, przewodniczący klubu PO w radzie miasta, uważa jednak, że Platforma będzie mieć posła z Opola.

- Zaczęliśmy już przygotowania do wyborów, a na ostatniej rada powiatu zgłosiły się osoby, które chcą kandydować do Sejmu - informuje Kubalańca.

W tym gronie jest czterech radnych PO (Kubalańca, Dariusz Smagała, Elżbieta Bień, Jolanta Kawecka) oraz Magdalena Matyjaszek i Ewa Kwiatkowska (żona byłego wiceprezydenta miasta Janusz Kwiatkowskiego).

Zgłoszenie nie oznacza jeszcze, że te osoby wystartują. Kandydatury ocenią koła, a potem powstanie też "lista rankingowa", bo miejsc na liście miejska PO może dostać maksymalnie trzy lub cztery.

Ostateczna decyzja ma zapaść w maju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska