Ogródki piwne na Rynku mają się pojawić dopiero na początku maja, ale już teraz właściciele występują do Miejskiego Zarządu Dróg o zgodę na ich postawienie. Tak zrobili m.in. właściciele pubu Rynek 2.
- I usłyszeliśmy, że w tym roku musimy uzyskać zgodę także od sąsiadującego z nami lokalu Pierre Cardin - mówi współwłaściciel R2 Andrzej Dąbrowski. - Przecież właścicielem płyty Rynku jest miasto, a nie Pierre Cardin.
Stanisław Tyka, dyrektor MZD przyznaje, że problem jest. - Właściciel sklepu odzieżowego ma dość ogródka, który zasłania jego wejście i w jego ocenie wpływa na spadek obrotów - tłumaczy Tyka. - Podobnie jak R2 złożył u nas wniosek o wydzierżawienie fragmentu Rynku. I jego racje też musimy uszanować.
To oznacza, że ogródek R2 skurczy się z 200 do 80 metrów kwadratowych.
- Chciałbym, aby poszerzył się w drugą stronę, ale tam będą stać stoliczki „grzybka” (ogródek pubu Aqarium) - przyznaje Stanisław Tyka. - Będziemy rozmawiać o przesunięciu i mam nadzieję, że najemcy „grzybka” wykażą dobrą wolę.
Nawet jeśli propozycja dyrektora przejdzie, to stoliczków będzie mniej niż w ubiegłym roku. I to mimo, że poza R2 wystawie je pub Maska, John Bull oraz Don Vito. Sytuację może poprawić nowy ogródek piwny, o którego wystawienie starają się najemcy dawnej restauracji Pająk.
Jego stoliczki stanęłyby na ulicy Osmańczyka, czyli tuż przy Rynku.
- To oznaczałoby zamknięcie ulicy, co nie wszystkim się podoba - przyznaje Tyka. - Ostateczna decyzja w tej sprawie nie zapadła. Podejmiemy ją w kwietniu.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?