Nie będzie trasy przez wyspę Bolko

Artur  Janowski
Artur Janowski
Warianty trasy średnicowej. Trasa będzie trudna do realizacji.
Warianty trasy średnicowej. Trasa będzie trudna do realizacji.
Drogowcy nie wierzą już, że uda się zbudować trasę średnicową przez wyspę Bolko w Opolu. Do konsultacji dostaniemy dwa inne warianty nowej drogi z centrum na Zaodrze.

Z decyzją o wyborze wariantu nowej drogi, która ma pomóc rozładować korki w centrum oraz umożliwić szybki przejazd na Zaodrze, Opole zmaga się od wielu lat.

W 2011 roku postanowiono zlecić przygotowanie koncepcji tras: przez wyspę Bolko, przez wyspę Pasiekę oraz fragmentu obwodnicy południowej.

Każda z nich będzie bardzo trudna do realizacji, każda ma też grupy zwolenników i przeciwników.

Prezydent Ryszard Zembaczyński uznał więc, że najpierw gotowe koncepcje trzech tras (w sumie to aż 9 wariantów po 3 dla każdej trasy) powinna ocenić Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

We wtorek ostatnia z nich trafiła do RDOŚ z wnioskiem o wydanie opinii. To one mają być kluczowe dla wyboru, który ma dokonać ratusz (wcześniej koncepcje mają zostać przedstawione mieszkańcom do konsultacji).

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jeszcze przed złożeniem dokumentacji odbyły się rozmowy w RDOŚ, w których uczestniczył prezydent i pracownicy Miejskiego Zarządu Dróg.

- Przedstawiciele dyrekcji nie pozostawili nam złudzeń. Zgody na trasę poprowadzoną w obrębie wyspy Bolko nie będzie - słyszymy nieoficjalnie w ratuszu. - Jeśli nawet udałoby się ją uzyskać, to pod takimi warunkami technicznymi i obostrzeniami, że inwestycja byłaby niezwykle kosztowna, a RDOŚ i tak nie daje gwarancji, że nie zostanie zablokowana potem przez ekologów.

Przedstawiciele MZD o szczegółach spotkania mówić nie chcą, choć potwierdzają, że się odbyło.

Z kolei prezydent Ryszard Zembaczyński nie kryje, że do konsultacji opolanie mają otrzymać nie trzy lecz dwa warianty trasy.

- Przed nami nie tylko decyzja wyboru jednego z dziewięciu opracowanych wariantów, ale też faza badań geologicznych i projektowania. Dołożę jednak wszelkich starań, aby tym roku, po konsultacjach społecznych udało się wybrać dwa najlepsze rozwiązania niezbędne do opracowania studium wykonawczego - mówi Ryszard Zembaczyński.

Alicja Majewska, kierująca Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska przyznaje z kolei, że trasa na Bolko byłaby najtrudniejsza ze względu na walory przyrodnicze wyspy.

- Rozmawialiśmy z urzędem miasta o potencjalnych zagrożeniach, ale wiążącą opinię będziemy mogli przygotować dopiero po zapoznaniu się z dokumentacją i po otrzymaniu raportów oddziaływania na środowisko dla tych trzech tras - tłumaczy Alicja Majewska. - Zakładamy, że naszą opinię wydamy w tym roku. W żadnym wypadku nie oznacza to jednak zgody na budowę. Do tego jeszcze daleko.

- Nie zdążymy rozpocząć tej inwestycji w tej kadencji. Formalności związane z tak dużą i skomplikowaną budową czasem trwają latami - przyznaje też Ryszard Zembaczyński.

Dobrze pokazuje to przykład fragmentu obwodnicy południowej, który koliduje z cmentarzem na Półwsi. Pozytywna opinia środowiskowa została - na wniosek ekologów - uchylona przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w 2012 roku. Teraz projekt jest poprawiany, ale na dobrą sprawę nie wiadomo, czy uda się uzyskać zgodę na jego realizację.

Niewykluczone, że podobnie może być z nową trasą przez Odrę.

Przypomnijmy jednak, że to prezydent i jego radni obiecywali nam budowę drogi właśnie w tej kadencji za pieniądze pochodzące z planowanej sprzedaży akcji ECO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska