O projekcie tablicy upamiętniającej braci Kowalczyków, którzy w akcie protestu przeciwko polityce PRL wysadzili aulę WSP w 1971 roku, rozmawiano podczas obrad Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
I choć wniosek o opinię nie był głosowany ze względu na braki formalne, to większość członków komitetu była przeciwna tablicy. Po pierwsze chodziło o miejsce, gdyż w ocenie komitetu na ratuszu jest już zbyt dużo tablic. Po drugie problemem była treść napisu na tablicy.
- Za dużo emocji, za mało historii - opowiada Iwona Solisz, wojewódzki konserwator zabytków.
Przypomnijmy, że z pomysłu upamiętnienia Kowalczyków niedawno wycofał się prezydent Opola. Mimo to pomysłodawcy tablicy zlecili jej wykonanie.
- Pokażemy ją 6 października, gdy przypada 40 rocznica tego wydarzenia - mówi Wiesław Ukleja, przedstawiciel Opolskiego Stowarzyszenia Pamięci Narodowej. - Na uroczyste powieszenie tablica poczeka pewnie do czasu zmiany władzy. Wierzę, że prędzej czy później ten czas nadejdzie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?