O tym, że pomysłowość przestępców nie zna granic, wiemy od dawna, ale tym razem zaskoczyła nawet policjantów. Jak ustalili kryminalni, trudniący się włamaniami do domów i kradzieżami, obywatele Rumunii wpadli na nowy pomysł namierzania swoich ofiar.
- Robią to za pomocą breloków do kluczy, które rozdają upatrzonym przez siebie osobom - wyjaśnia starszy sierżant Katarzyna Janas z Komendy Powiatowej Policji w Nysie. - Ofiar najczęściej szukają pod centrami handlowymi, na stacjach paliw czy na parkingach. A przypięcie go do kluczy może być fatalne w skutkach.
Ten na pozór niegroźny gadżet ma bowiem wbudowane niewielkie urządzenie, które umożliwia śledzenie osoby, która przyjęła prezent. Dzięki temu przestępcy mogą łatwo trafić do miejsca zamieszkania interesującej ich osoby.
- Tam rozpoznają teren, sprawdzają, czy osoba jest majętna i podczas nieobecności domowników dokonują włamania - mówi Katarzyna Janas.
Policja rozpoczęła właśnie akcję prewencyjną podczas której informuje ludzi o nowej metodzie przestępców.
- Apelujemy, by pod żadnym pozorem nie przyjmować tego typu prezentów - mówi Katarzyna Janas. - Warto również uczulić dzieci, by nie brały niczego od obcych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
