Nie było nadużyć w opolskim NFZ

Archiwum
Według opolskiej prokuratury, Kazimierz Łukawiecki nie złamał prawa.
Według opolskiej prokuratury, Kazimierz Łukawiecki nie złamał prawa. Archiwum
Opolska prokuratura nie dopatrzyła się złamania prawa w działalności Kazimierza Łukawieckiego, byłego dyrektora opolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Doniesienie w tej sprawie złożył Jacek Paszkiewicz, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia w Warszawie, który wcześniej odwołał Łukawieckiego z funkcji szefa opolskiego oddziału. Opolska prokuratura rozpatrywała pięć wątków.

Chodzi o program leczenia bólu w szpitalach województwa opolskiego, sprawę wyrażenia zgody na indywidualne rozliczenia leczeń (27 takich przypadków), nieuzasadnionego zawyżenia stawki ryczałtu dobowego w oddziałach ratunkowych, nadużycia przy zawieraniu umów w zakresie położnych podstawowej opieki zdrowotnej oraz rzekomego nadużycia przez jednego z pracowników funduszu.

- Prowadzący sprawę w żadnym z tych wątków nie doszukał się naruszenia prawa - powiedziała nto Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Postanowienie nie jest prawomocne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska