Nie chcą przekażnika telefonii komórkowej w Zdzieszowicach

Beata Szczerbaniewicz [email protected] 077 46 66 833
fot. Przekaźnik telefonii ma stanąć dokładnie w tym miejscu, 20 metrów od domów. Mieszkańcy apelują do burmistrza, żeby nie dopuścił do tej inwestycji. (Beata Szczerbaniewicz)
fot. Przekaźnik telefonii ma stanąć dokładnie w tym miejscu, 20 metrów od domów. Mieszkańcy apelują do burmistrza, żeby nie dopuścił do tej inwestycji. (Beata Szczerbaniewicz)
Jeśli Polkomtel postawi przekaźnik, urządzimy tu drugą Dolinę Rospudy - odgraża się Stanisław Wenio. Pod protestem podpisało się 187 osób.

Do postawienia 40-metrowego masztu przekaźnika telefonii komórkowej pośrodku Osiedla Piastów przymierza się Polkomtel SA. Firma kupiła niewielką działkę od prywatnej osoby z Lublińca. Mieszkańcy zapowiadają, że zrobią wszystko, aby do inwestycji nie dopuścić, gdyż boją się o swoje zdrowie:

- Obecne przepisy zezwalają na stawiania takich stacji przy domach mieszkalnych, ale badania na temat ich szkodliwości trwają od niedawna - mówi Daniel Pałubski. - Znalazłem pracę naukową na ten temat i przeczytałem w niej, że promieniowanie pola elektromagnetycznego pomimo, że nie przekracza norm, powoduje zaburzenia krążenia, bóle głowy, nerwowość, depresję i wiele innych dolegliwości!

Mieszkańcy Osiedla Piastów oraz kilku przyległych ulic zebrali 187 podpisów pod protestem przeciwko budowie przekaźnika, który skierowali do burmistrza.

- Zrobimy tu drugą dolinę Rospudy, jeśli zaczną stawiać maszt - odgraża się radny Stanisław Wenio, a pozostali mieszkańcy przybyli na spotkanie z dziennikarzem nto (ponad 30 osób) potwierdzają tę groźbę.

Aby uruchomić stację, operator musi podciągnąć do niej kabel energetyczny. Wojna toczy się o to, czy Polkomtel zdoła to zrobić.

- Inwestor zachowuje się po partyzancku, próbuje dopiąć swego w sposób nieuczciwy - oburza się Bronisław Mirkiewicz. - Przedstawiciel firmy nachodził panią Łucję Pietruszkę, kłamał oraz zastraszał starszą kobietę, próbował na niej wymusić, aby podpisała mu zgodę na pociągnięcie kabla przez jej ogród.

- Powiedział, że wszyscy się zgodzili tylko ja nie !- przytakuje pani Pietruszka

A to nieprawda. Na udostępnienie transformatora nie wyraziła zgody również Wspólnota Mieszkaniowa nr 2 z Osiedla Piastów. Jest jeszcze jedna opcja: Polkomtel mógłby poprowadzić kabel pod drogą będącą własnością gminy - o ile dostałby na to zgodę. I złożył taki wniosek do Urzędu Miasta.

- Cała nasza nadzieja w burmistrzu, że się na to nie zgodzi! - mówi Mirkiewicz.


**
Zgody nie dam**


Dieter Przewdzing,
burmistrz Zdzieszowic:

- Mojej zgody na pociągnięcie kabla pod drogą firma nie dostanie na pewno, bo to nie jest w interesie społecznym. Gdybym ja tam mieszkał, też bym protestował. Takich inwestycji nie lokuje się w centrum miasta i jestem zdziwiony, że firma, zanim zaczęła się do niej przymierzać, najpierw nie przyszła do mnie, aby to uzgodnić. Niedawno zwrócił się do nas inny operator telefonii w podobnej sprawie i poleciłem mu działkę przy drodze na Żyrową kilometr od domów. Ten maszt też mógłby tam stanąć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska