Przypomnijmy: trzy tygodnie temu radni podjęli uchwałę o obniżeniu stawek wynagrodzenia nauczycieli za pracę w godzinach ponadwymiarowych. Decyzja ta jest związana z sięgającą dwóch milionów złotych dziurą w budżecie oświaty ponadgimnazjalnej. Władze postanowiły ją załatać m.in. poprzez cięcia nauczycielskich uposażeń. Uchwała spotkała się z ostrym protestem nauczycieli, którzy tłumnie przybyli do starostwa w dniu głosowania.
- Rozważamy różne formy sprzeciwu. Jedną z nich może być strajk włoski, polegający na niepodjęciu przez nas pracy w godzinach nadliczbowych na nowych, niekorzystnych warunkach - mówili tuż po głosowaniu wzburzeni nauczyciele.
Ostatecznie jednak postanowili na własną rękę zbadać zgodność z prawem podjętej przez radę powiatu uchwały. W piśmie skierowanym do radnych nauczyciele zrzeszeni w ZNP obszernie przedstawili swoją argumentację.
- Nie chcemy strajkiem destabilizować sytuacji w szkołach - wyjaśnia Wojciech Jagiełło z ZNP. - Dlatego zdecydowaliśmy się na wykazanie naruszenia przez radnych prawa i liczymy, że nasze argumenty ich przekonają.
Pedagodzy twierdzą, że uchwała rajców łamie m.in. konstytucję, kodeks pracy oraz Kartę nauczyciela.
- Konstytucja pozwala radzie powiatu na stanowienie prawa wyłącznie w oparciu o ustawy i kodeksy - tłumaczy Wojciech Jagiełło. - Tymczasem uchwała regulująca wysokość wynagrodzenia nauczycieli za pracę w godzinach ponadwymiarowych łamie zapis kodeksu pracy. Gwarantuje on bowiem, że warunki wynagradzania pracowników ustanawiane przez radę powiatu nie mogą być mniej korzystne od zapisanych w kodeksie.
Zastrzeżenia ZNP budzi fakt, że ustalona przez powiat płaca za godzinę nadliczbową jest niższa od nauczycielskiego wynagrodzenia za godzinę pracy w podstawowym wymiarze, czyli w ramach tzw. pensum. Zdaniem związkowców to wynik nadinterpretacji prawa, która może doprowadzić nawet do ustalenia wynagrodzenia za godzinę ponadwymiarową na poziomie 1 złotego. "Takiego zresztą obrotu sprawy należy się spodziewać, śledząc politykę Zarządu i Rady Powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego wobec zagadnień wynagradzania nauczycieli" - czytamy w piśmie ZNP.
Komisja edukacji i promocji rady powiatu dotychczas nie zapoznała się z listem związkowców.
- Rozpatrzymy go na posiedzeniu zaplanowanym na 10 października - informuje Bronisław Piróg, przewodniczący komisji.
Zgodność z prawem cięć nauczycielskich uposażeń bada obecnie Urząd Wojewódzki w Opolu. Nauczyciele oczekują, że wojewoda zakwestionuje kontrowersyjną uchwałę.
- Jeszcze nie podjęłam decyzji - mówi wojewoda Elżbieta Rutkowska. - Otrzymałam szereg protestów i dlatego chcę w pełni wykorzystać czas przysługujący mi na zbadanie zgodności z prawem tej uchwały.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?