Nie dostaną zaległych emerytur, choć opłacali składki

Beata Szczerbaniewicz
Pierwszą osobą, która otrzymała z rąk starosty Sonika komplet swoich dokumentów płacowych byla Wanda Wesołowska.  Powinna być na emeryturze od 2008 roku. ZUS nie zwróci jej jednak świadczeń wstecz. Mimo że są to wypracowane przez nią pieniądze.
Pierwszą osobą, która otrzymała z rąk starosty Sonika komplet swoich dokumentów płacowych byla Wanda Wesołowska. Powinna być na emeryturze od 2008 roku. ZUS nie zwróci jej jednak świadczeń wstecz. Mimo że są to wypracowane przez nią pieniądze. Beata Szczerbaniewicz
Byli pracownicy fabryki “Otmęt" w Krapkowicach po latach wreszcie dostają brakujące im do naliczania emerytur dokumenty. Ich radość jest jednak połowiczna.

Od początku tygodnia starostwo powiatowe w Krapkowicach wydaje dawnym pracownikom Śląskich Zakładów Przemysłu Skórzanego Otmęt dokumenty zaświadczające wysokość ich zarobków.

To szczęśliwy finał skandalu, który bulwersował opinię publiczną od ponad 8 lat. Szacuje się że około 7 tysięcy osób zostało poszkodowanych w wyniku decyzji syndyka masy upadłościowej fabryki. o sprzedaży akt pracowniczych prywatnej firmie. Nowy właściciel zamknął je na klucz i nie udostępniał. Przez kilka lat wiele państwowych instytucji (m.in Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych i minister sprawiedliwości) bezskutecznie interweniowało w tej sprawie. Wreszcie we wrześniu ub. r. akta zdecydował się przejąć starosta Maciej Sonik - jako “rzeczy znalezione". Jest ich ponad 39 tysięcy. Kilka miesięcy trwało uporządkowanie dokumentów.

Pierwszą osobą, która dostała je do ręki jest Wanda Wesołowska.

- Wreszcie będę mogła przejść na emeryturę - cieszy się kobieta. - Powinnam być na niej już od 2008 roku, żyłam z 550 zł zasiłku przedemerytalnego, póki mogłam - pracowałam w Niemczech, ale ostatnio się pochorowałam i wróciłam. Panie w ZUS-ie powiedziały, że decyzję o przyznaniu emerytury dostanę za miesiąc. Wreszcie przestanę być ciężarem dla dzieci!

Panią Wandę zmartwiła jednak wiadomość z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, że nie otrzyma wyrównania wstecz - mimo iż udowodniła, że wszystkie konieczne składki miała wpłacone już w 2008 roku. W podobnej sytuacji znajdą się tysiące innych emerytów. Niektórym brakowało dokumentów nawet z 30 lat .

Dlaczego ZUS nie chce wypłacić zaległych świadczeń? Czy w tej sprawie klamka zapadła? - czytaj w czwartkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska