Plakat przypomina komiks. Uderza w Leonardę Płoszaj kandydatkę Platformy Obywatelskiej na fotel burmistrza.
Na zdjęciu widać dyrektor Domu Kultury w Ozimku, która w dymku wychodzącym z jej ust namawia w wulgarny sposób, żeby nie głosować na Leonardę Płoszaj.
- Nawet nie wiem jak te plakaty skomentować. To bardzo przykre. Najgorsze w tym wszystkim jest w to, że wciągnięto w to moją koleżankę. Ona nigdzie nie kandyduje, nie jest związana z żadną opcją polityczną - mówi Leonarda Płoszaj.
Helena Gruszka, której wizerunek znalazł się na plakacie całą sprawą jest oburzona.
- Stanowczo protestuję przeciwko używaniu bez wiedzy i zgody mojego wizerunku podczas rozgrywek politycznych. Nie wiem czemu miało służyć spreparowanie tego plakat. Chyba tylko skonfliktowaniu mnie z panią Płoszaj. Jestem oburzona i zbulwersowana zwłaszcza, że nie jestem w tej sprawie żadną stroną - mówi dyrektor.
- Kiedy zarejestrowałam mój komitet otrzymałam telefon od jednej zaprzyjaźnionej osoby, że mam się mieć na baczności, bo coś na mnie szykują - mówi kandydatka.
- Jedyne co pani Płoszaj może w tej sytuacji zrobić to sprawę zgłosić policji. Nie wiadomo, kto przygotował te plakaty, więc nie można wszcząć procesu w trybie wyborczym - mówi Rafał Tracz, dyrektor opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
Podobnych plakatów na terenie Ozimka znaleziono cztery.
- Szukamy sprawcy. Będziemy m.in sprawdzać monitoring - mówi asp. Piotr Zgórecki z komisariatu policji w Ozimku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?