Nie likwidujcie tego punktu!

Magda Okruta
Ponad tysiąc studentów podpisało się pod apelem o uratowanie zakładu ksero w akademiku "Mrowisko".

Kserograf może działać do końca maja, potem ma zniknąć, a razem z nim także sklepik oraz kiosk znajdujący się na zewnątrz akademika.
- Decyzja jest nieodwołalna - podkreśla Ewa Budziszewska, administrator "Mrowiska". Dodaje jednak, że to nie ona była inspiratorką. - Dla mnie te usługi są korzystne - twierdzi. Problem w tym, że akademik nie spełnia norm przeciwpożarowych - punkt ksero, sklepik w holu oraz kiosk na zewnątrz znajdują się na drogach ewakuacyjnych. Dlatego strażacy kazali je usunąć.

- Za niewykonanie poleceń straży pożarnej grozi mandat minimum 3 tysiące złotych - dodaje Budziszewska. Nie chce go płacić, dlatego z wymaganym w takich sytuacjach trzymiesięcznym wyprzedzeniem zostały wypowiedziane umowy właścicielom tych trzech punktów. Termin likwidacji został wyznaczony na 31 maja.

Apele o ratowanie ksera wystosowali do swoich klientów pracownicy punktu. Zebrali ponad tysiąc podpisów wyrażających sprzeciw wobec tej decyzji. Mają nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone.
- Dla mnie to być albo nie być - wyjaśnia szefowa punktu ksero, Marta Kaczmarek z IV roku terapii pedagogicznej z pedagogiką specjalną na UO. Utrzymuje się sama, dzięki tej pracy może się kształcić. - Ostatni rok moich studiów stoi pod znakiem zapytania - mówi Marta. - Nie wiem, skąd wezmę pieniądze.

W podobnej sytuacji znaleźli się pozostali pracownicy punktu ksero. Dla wielu z nich, podobnie jak dla Marty, to jedyne źródło utrzymania.
Szansą na pozostawienie ksera w "Mrowisku" jest jego przeniesienie w inne miejsce akademika.
- Nie jest wykluczone, że zrobimy coś takiego - mówi Ewa Budziszewska. - Zwłaszcza że potrzeby studentów idą w parze z korzyściami finansowymi akademika. Na razie jednak nie wiadomo, gdzie ani kiedy miałoby to nastąpić. Koncepcja kser samoobsługowych wydaje się nie do zaakceptowania. Utrudni organizację i wprowadzi niepotrzebny zamęt

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska