Nie ma chętnych na dworzec kolejowy w Głubczycach

Regiopedia/mati1220
Dworzec kolejowy w Głubczycach.
Dworzec kolejowy w Głubczycach. Regiopedia/mati1220
Po raz kolejny nie udało się sprzedać dworca kolejowego w Głubczycach.

- Nikt nie zgłosił się do przetargu - mówi Jan Krówka, burmistrz Głubczyc. Cena wywoławcza za nieruchomość wynosiła 146 tys. zł. W poprzednim przetargu gmina żądała za dworzec co najmniej 287 tys. Wówczas także nikt nie był nim zainteresowany.

Jak mówią władze miasta, kolejne przetargi nie będą już organizowane. - Obniżymy teraz cenę o kolejnych 10 procent i rozpiszemy negocjacje - mówi Jan Krówka. - Może to przyniesie skutek.

Przypomnijmy, gmina przejęła dworzec od PKP w styczniu tego roku za złotówkę. Wcześniej kolej przez dwa lata nie potrafiła sprzedać budynku. Burmistrz Krówka mówi, że gminy nie stać na samodzielny remont budynku.

- Nie ma na to pieniędzy ani w miejskiej kasie, nie ma też funduszy unijnych na taki cel - mówi burmistrz. Sprawę komplikuje też fakt, że budynek jest zdewastowany z licznymi uszkodzeniami dachu, ma zawilgocone przyziemie, ściany zewnętrzne oraz stropy. Nie wolno go jednak wyburzyć, bo jest zabytkiem i to nie byle jakim. Zbudowany jest w kształcie lokomotywy.

W 1989 roku amerykański reżyser Robert M. Young nakręcił na dworcu dramat wojenny “Triumf ducha" z Willemem Dafoe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska