Nie ma jeszcze kosmetyku na wieczną młodość

- Półki sklepów uginają się od kremów do zadań specjalnych - nawilżających, odżywiających, regenerujących, przywracających młodość, pod oczy, na oczy, na szyję, na twarz, na pupę… Można się pogubić, zwłaszcza że zawierają składniki o nazwach nawet trudnych do wymówienia.
- Trzeba się zastanowić, czego szukamy dla siebie. Szczególnie cenne są związki pochodzenia roślinnego stosowane w kosmetykach, a dziś oczywiście dzięki zaawansowanej chemii i technologii w dobrych laboratoriach można wydobyć z rośliny dużo więcej, niż robiono to w starożytności. Warto szukać kremów zawierających flawonoidy, które wchodzą w skład większości ekstraktów roślinnych, działają aktywnie w wielu obszarach skóry i wykazują się dużą skutecznością. Flawonoidy hamują aktywność takich enzymów jak kolagenaza i elastaza, a także wykazują silne działanie przeciwzapalne.

- Brzmi świetnie, ale gdzie ich szukać?
- W kosmetykach, w które zawierają na przykład ekstrakt z arniki, zielonej herbaty, winorośli, rumianku czy też nagietka. Nasze babki miały rację, stosując jako kosmetyki wyciągi z roślin - niektóre z nich mają naprawdę dobroczynne działanie.

- Ale czy kosmetyk jest w stanie wniknąć przez skórę i zadziałać tak, jak obiecuje producent?
- Rozróżnijmy dwie rzeczy: kosmetyk i jego składniki. Kosmetyk składa się z bardzo wielu związków, z których część posiada zdolność do wnikania w skórę. Na to, czy związek jest w stanie pokonać barierę, jaką jest wierzchnia warstwa naskórka, składa się bardzo wiele czynników. Duży wpływ mają tutaj własności fizykochemiczne związku, ale też i stan skóry. Flawonoidy wykazują aktywność w różnych obszarach skóry. W wierzchnich partiach warstwy rogowej naskórka neutralizują wolne rodniki i chronią lipidy - to niezwykle ważne działanie. Jeśli wnikną głębiej, do obszaru skóry właściwej, to będą oddziaływać na naczynia krwionośne i wzmacniać ich ściany, ochronią przed obrzękiem.

- Jak odróżnić lepsze kremy od tych gorszych?
- Każdy producent jest zobligowany podawać skład kosmetyku - obecność witamin można odczytać w składzie podanym na opakowaniu lub ulotce. W składzie na etykiecie substancje podawane są w malejącym porządku według masy, przy czym składniki w stężeniach poniżej 1 procenta mogą być wymienione w dowolnej kolejności po składnikach o stężeniu przekraczającym 1 procent. Warto szukać kosmetyków, które zawierają ekstrakt z rumianku, bogatego w alfa-bisabolol, który wykazuje silne działanie przeciwzapalne i łagodzi podrażnienia skóry. Warto pamiętać także, że ekstrakty roślinne zawierają także saponiny, terpeny, węglowodany, fenolokwasy, kumaryny i wiele innych związków o ciekawym działaniu na skórę.

- Czego należy jeszcze szukać w kosmetykach?
- Oprócz ekstraktów roślinnych warto szukać witamin - jak choćby witaminy E o wielokierunkowym działaniu na skórę, nazywanej słusznie witaminą młodości. Witamina E jest związkiem o charakterze lipofilowym, dobrze wnikającym w skórę i posiadającym zdolność wbudowywania się w lipidy cementu międzykomórkowego warstwy rogowej naskórka. Jest to składnik, który wykazuje wpływ na barierowe funkcje skóry, a od tego, czy skóra funkcjonuje dobrze jako bariera zależy jej stan i wygląd. Innym cennym składnikiem jest witamina C. Ze względu na słabe zdolności do wnikania w skórę, zazwyczaj jest stosowana w kosmetykach w postaci palmitynianu askorbylu.
- A co jest najlepsze na zmarszczki?
- Związkami wywierającymi pozytywny wpływ na skórę są niskocząsteczkowe peptydy, które bardzo często znajdują zastosowanie w kosmetykach przeciwzmarszczkowych. Peptydy występują w organizmie w sposób naturalny i biorą udział w procesach związanych z podziałami komórkowymi, różnicowaniem się komórek, czy też ekspresją genów. Badania wykazują, że związki te są w stanie stymulować syntezę składników macierzy zewnątrzkomórkowej, która pełni rolę rusztowania dla pozostałych elementów skóry, zapewniając jej jednocześnie elastyczność i odpowiednie napięcie. Z upływem czasu obserwujemy istotny spadek produkcji tak ważnych składników macierzy jak chociażby kolagen i elastyna. Stosowanie związków, które stymulują procesy związane z syntezą tych składników jest więc jak najbardziej wskazane.

- Gdybym kupiła w aptece witaminę E lub C w żelowej tabletce i wtarła sobie w skórę, zyskam jakiś efekt?
- Żeby stwierdzić dokładnie i zmierzyć, jaki to będzie efekt, bo jakiś będzie na pewno, trzeba wykonać badania.

- Czy kwas hialuronowy jako składnik kremów może być alternatywą dla zabiegów kosmetycznych?
- Kwas hialuronowy jest higroskopijną substancją, która występuje w dużej ilości w skórze i chroni nasz organizm przed ucieczką wody. Jest to jednak substancja o dużej cząsteczce i nie posiada ona zdolności do wnikania w skórę - tworzy na jej powierzchni tzw. mokry kompres i nawilża powierzchniowo, co również jest bardzo cenne. Nie wnika jednak w skórę.

- Czy kremami można się odmłodzić? Cofnąć czas na naszych twarzach?
- Czasu nie jesteśmy w stanie zatrzymać, możemy spowolnić oznaki starzenia. Jedną z najistotniejszych kwestii jest ochrona skóry przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. To, jak długo przebywamy na świetle słonecznym i jak często skóra jest eksponowana na promieniowanie ultrafioletowe, w dużej mierze wpływa na szybkość pojawienia się zmarszczek. Wiadomo obecnie, jakie szkody wyrządza skórze promieniowanie UV A i UV B i jakie zagrożenia niesie ze sobą częste korzystanie z solarium - a skórę można chronić poprzez stosowanie odpowiednich preparatów. O tym, czy odpowiednio chroniliśmy naszą skórę przed słońcem i wiatrem, przekonamy się za kilkanaście lat.

- Dziękuję za rozmowę.