Nie ma pieniędzy, budowa stoi

Raf
Dziś po raz kolejny przedstawiciele miasta i spółki "Dobre Domy Opole" spróbują porozumieć się w sprawie pożyczki.

W miniony czwartek Stanisław Głębocki, przewodniczący rady nadzorczej "DDO", przedstawił opolskim radnym nowy projekt umowy pożyczki. Dzień później dostał go zarząd spółki, który jak dotąd nie chciał się zgodzić na stawiane przez miasto warunki.

Przypomnijmy - dwa miesiące temu, podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta, rajcy uchwalili, że miasto Opole udzieli "Dobrym Domom" pożyczki w wysokości 2 milionów złotych na dokończenie części budowy. Przyczyną tej uchwały była między innymi okupacja ratusza przez oszukanych klientów spółki "DDO", którzy wpłacili pieniądze i nie dostali mieszkań.
Wydawało się, że uchwała o udzieleniu pożyczki zmieni sytuację, jednak do dziś pieniądze nie zostały przekazane. Powodem są rozbieżności między obiema stronami, sprowadzające się (w uproszczeniu) do tego, że miasto chce przekazywać pieniądze sukcesywnie, a władze spółki domagają się przekazania od razu całej kwoty. Kilkakrotne próby porozumienia się nie przyniosły rezultatów.
Według nowego projektu umowy pożyczka przekazywana byłaby w ratach na podstawie harmonogramu robót. Umowa nakłada na pożyczkobiorcę szereg obowiązków. Obejmują one m.in. informowanie miasta o zamiarach uzyskania przez "DDO" kredytów, toczących się postępowaniach sądowych, układowych, likwidacyjnych wobec "DDO", umożliwienie przedstawicielowi miasta pełnej kontroli realizacji zadania.

Wśród zabezpieczeń przewidziano m.in. pełnomocnictwo dla pożyczkodawcy do dysponowania pieniędzmi "DDO" na wszystkich rachunkach bankowych tej firmy, zobowiązanie "DDO" do poddania się dobrowolnej egzekucji (w razie potrzeby), zawarcie przez spółkę ugody z inwestorami (klientami) dotyczącej rezygnacji z odsetek karnych, przekazanie na rzecz wierzycieli 10 proc. udziałów, wystawienie przez pożyczkobiorcę weksla in blanco na sumę pożyczki wraz ewentualnymi kosztami i odsetkami, przekazanie oświadczeń inwestorów co do tego, że ich pieniądze będą trafiać tylko na wydzielone konto.
Stanisław Głębocki powiedział nam wczoraj, że zarząd spółki "DDO" ma uwagi do projektu umowy pożyczki: - Spróbujemy tym razem wyjaśnić wszelkie rozbieżności między obydwiema stronami umowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska