Nie ma pieniędzy na remonty dróg w Kluczborku

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
- Ile lat mamy jeszcze czekać na budowę drogi do naszych domów? - pytają Dariusz Droński i Janina Szymczykowska, mieszkańcy ulicy Gliwickiej w Ligocie Górnej.
- Ile lat mamy jeszcze czekać na budowę drogi do naszych domów? - pytają Dariusz Droński i Janina Szymczykowska, mieszkańcy ulicy Gliwickiej w Ligocie Górnej. Mirosław Dragon
Mieszkańcom małych ulic: Gliwickiej w Ligocie Górnej i Gazowej w Kluczborku gmina od lat obiecuje remont drogi. Obiecanki cacanki, a ludzie nadal po roztopach i po deszczu muszą brodzić po kostki w wodzie.

Po deszczu naprawdę ciężko wjechać na drogę w Ligocie Górnej (to odnoga ul. Gliwickiej, głównej drogi w Ligocie). Dziury stają się w ogromnymi kałużami, a nieutwardzona droga zamienia się w błotnistą breję.

Przy drodze stoi osiem domów, dwa kolejne są w budowie.

Do tego są jeszcze dwie działki do sprzedania i pewnie sprzedają się bez problemu, bo to bardzo atrakcyjne miejsce do mieszkania: niecałe trzy kilometry od Kluczborka, obok lasu i budowanego zalewu.

- 42 lata tu mieszkam i ciągle sami łatamy dziury gruzem - mówi Irena Drońska. - Już tyle razy przesuwany był remont tej drogi. Ile mamy jeszcze czekać?
W budżecie nie ma też pieniędzy na remont ulicy Gazowej w Kluczborku. Pozarywane są tam studzienki i po ulewnym deszczu droga zamienia się w rwącą rzekę.

Ulica Gazowa była tematem gorącej dyskusji na sesji budżetowej, ponieważ w zeszłym roku obiecano, że droga na 200 procent zostanie zrobiona w 2012 roku.

W dni powszednie ta droga jest zastawiona parkującymi samochodami. Gazowa leży obok targowiska miejskiego i wielu kierowców wykorzystuje ulicę jako darmowy parking w centrum.

- Zgadzam się, że ulicę Gazową w Kluczborku i Gliwicką w Ligocie Górnej trzeba wyremontować, ale nie potrafię teraz powiedzieć, kiedy to zrobimy - mówi Jarosław Kielar, burmistrz Kluczborka.


- Dlaczego gmina zwleka z remontem Gliwickiej i Gazowej
- Które drogi są dla gminy ważniejsze
- Kiedy ostatnio ulica Gliwicka po roztopach znowu zamieniła się w błotnistą breję, jeden z mieszkańców pojechał do magistratu i wszedł prosto do gabinetu burmistrza
Czytaj w piątek (16 marca) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork", bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska