Nie mają czasu na nudę

Jar
Trzynaścioro dzieci z Jaremczy i Stanisławowa na Ukrainie przebywa na wakacjach w Namysłowie.

Mamy podpisaną umowę z samorządem Jaremczy i już po raz drugi ukraińskie dzieci przyjechały do nas na wypoczynek - mówił Jacek Korzeń, jeden z polskich opiekunów kolonii.

Przed rokiem wizyta miała formę wycieczki, teraz jest to prawdziwa kolonia, a uczestniczą w niej także namysłowskie dzieci, które jedynie na noc wracają do swoich domów.
- Tu jest bardzo fajnie i podoba nam się wszystko - chwaliła pobyt w Namysłowie 13-letnia Marta Kudlik ze Stanisławowa. - Jestem w Polsce trzeci raz, byłam tutaj już rok temu i najbardziej podobają nam się wychowawcy.

Dla większości gości to jednak pierwsza wizyta w Polsce. - Dzieci pochodzą z czterech szkół i wszystkie są bardzo zadowolone z pobytu - dodała opiekunka, Nadia Kosyło.
Młodzi Ukraińcy byli już we Wrocławiu, gdzie zwiedzili m.in. zoo i stare miasto, wypoczywali nad jeziorem w Michalicach, a wczoraj zwiedzali zakłady pracy - byli w straży pożarnej, browarze i na policji.
- Ponieważ kolonia to efekt współpracy władz samorządowych obu miast, nie może zabraknąć także spotkania z burmistrzem - mówiła Mariola Maryniak z Namysłowskiego Ośrodka Kultury, która jest kierownikiem kolonii. W planach jest także zabawa w dyskotece i wyjazd do wrocławskiego multipleksu.

- Staramy się tak zorganizować czas dzieciom, żeby nie miały ani chwili czasu na nudę - podkreślał Jacek Korzeń. - Na przyszły rok zaplanowany jest wyjazd naszych dzieci do Jaremczy i wtedy będziemy mogli mówić o prawdziwej młodzieżowej wymianie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska