Dziś (20 listopada) w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu miała rozpocząć się rozprawa odwoławcza Aleksandra K. ps. “Alek", pochodzącego z Głubczyc domniemanego szefa opolskiego półświatka. Na piątkowej rozprawie wyrok jednak nie zapadł.
- W sądzie pojawił się nowy adwokat oskarżonego i złożył wniosek o przesunięcie rozprawy, bo musi zapoznać się z aktami - wyjaśnia Witold Frankiewicz z Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. - Kolejna rozprawa została wyznaczona na 17 grudnia.
Nowym obrońcą "Alka" jest prof. Piotr Kruszyński. To jeden z najbardziej znanych polskich karnistów, kierownik Katedry Postępowania Karnego na Uniwersytecie Warszawskim.
W grudniu ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Opolu skazał pochodzącego z Głubczyc Aleksandra K., pseudonim “Alek", na cztery lata więzienia. Prokurator żądał dla niego sześciu lat więzienia.
Mężczyzna został jednak uniewinniony od dwóch najcięższych zarzutów - kierowania zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym oraz handlu bronią i jej przemytu z Czech.
Skazał go natomiast za przywłaszczenie ponad 120 tysięcy czeskich koron (po ówczesnym przeliczniku około 14 tys. zł), zorganizowanie przemytu na Litwę samochodu terenowego marki Nissan Patrol, posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami oraz skorumpowanie strażnika więziennego.
Według prokuratury, kiedy “Alek" siedział w areszcie w Strzelcach Opolskich, zapłacił strażnikowi 10 tys. zł za zorganizowanie dwóch telefonów komórkowych, z których w ciągu dwóch dni wykonał ponad 100 połączeń.
Razem z Aleksandrem K. na ławie oskarżonych zasiadło dziewięć innych osób. Pięć dostało wyroki od ośmiu miesięcy do 2,5 roku więzienia. Czterech oskarżonych uniewinniono. Apelację od wyroków złożył prokurator i oskarżony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
