Ważne
Ważne
Jak postępować, żeby tyle nie solić
nie stawiajmy na stole solniczki w trakcie spożywania posiłków - dzięki temu ograniczymy ich dosalanie
postarajmy się zastępować sól sproszkowanymi ziołami, np. tymiankiem, bazylią, cząbrem, majerankiem (choć tych ziół też nie nadużywajmy)
postarajmy się też stopniowo solić jak najmniej, a zwłaszcza dotyczy to zup i ziemniaków w trakcie gotowania
sód jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Bez niego woda, którą pijemy, nie mogłaby się wchłaniać do komórek, a mięśnie i nerwy nie mogłyby pracować.
- Trzeba jednak pamiętać, że sód spożywany w nadmiernych ilościach, szczególnie przez osoby otyłe, nadużywające alkoholu, palące papierosy i do tego niezbyt aktywne fizycznie, może być czynnikiem ryzyka prowadzącym do nadciśnienia - ostrzega prof. Krzysztof Opolski, konsultant krajowy w dziedzinie kardiologii. - Z kolei nadciśnienie może powodować zawał serca, udar mózgu oraz choroby nerek.
Dodatkowo onkolodzy ostrzegają też, że nadmiar soli zwiększa ryzyko powstawania nowotworu żołądka.
Jeden gram sodu odpowiada ok. 2,5 g soli. Dziennie nie powinniśmy zjadać więcej niż 5 g soli. Ilość tę można porównać do objętości łyżeczki do herbaty. Mało kto przestrzega jednak tej normy. Przeciętny Polak spożywa jej aż blisko 15 g. Najwięcej soli w naszym kraju spożywają mężczyźni w wieku 19-25 lat. Zawartość soli w ich posiłkach w ciągu doby potrafi ponad 10-krotnie przekraczać normę minimalną.
Soląc jakąkolwiek potrawę, powinniśmy pamiętać, że wiele gotowych produktów spożywczych, które kupujemy w sklepach, zawiera już odpowiednią dawkę soli kuchennej. A my tylko ją sobie dokładamy. Np. ok. 17 proc. sodu w diecie pobieramy ze spożywanego pieczywa, 15 proc. pochodzi z wędlin, wyrobów wędliniarskich i garmażeryjnych, 5 proc. to naturalna zawartość soli w warzywach oraz ich przetworach, natomiast 6 proc. pobieramy, spożywając sery podpuszczkowe, mleko i napoje mleczne oraz wyroby cukiernicze i desery.
Przykładowo mała paczka zwykłych herbatników zawiera tysiąc miligramów sodu, mały ogórek konserwowy - 950, a plasterek boczku - 700.
Jednak aż ok. 46 proc. źródła sodu w naszej diecie stanowi sól kuchenna dodawana w trakcie produkcji artykułów żywnościowych przetworzonych, do sporządzania posiłków w domu i do przyprawiania potraw przy stole. Ale najwięcej zużywamy jej podczas gotowania ziemniaków, kaszy, makaronu i zup.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?