Nie tak łatwo pochwycić niebo

Gór
W "Gospodzie Opolskiej" nad stawkiem na wyspie Pasiece, gdzie zainstalowała swój sztab wyborczy Platforma Obywatelska, miał miejsce mały falstart, bo szampan strzelił na kilkadziesiąt sekund przed ogłoszeniem przez TVN wstępnych wyników.

Gości witała Danuta Jazłowiecka, szefowa sztabu. Rozdawano ulotki z tekstem piosenki zaaranżowanej specjalnie na wybory przez "Budkę Suflera". "Dotknąć nieba i pochwycić je, w rzeczywistość swój zamienić sen..." - brzmią pierwsze słowa jej refrenu. O dwudziestej, tuż po odczytaniu przez Tomasza Lisa wstępnych wyników, okazało się, że "platformiści" nie tylko nie pochwycili nieba, ale nie dotknęli nawet najniższych obłoków. Choć i tak cieszyli się gromko.
Pierwsze brawa rozległy się jednak przy procentowej prezentacji zwycięzców, czyli SLD. Klaskano jednak nie po to, aby gratulować - "pltaformiści? cieszyli się, że SLD nie przekroczyło 50 procent społecznego poparcia. Brawa dostały się również Prawu i Sprawiedliwości. Przy PSL - konsternacja, przy Samoobronie - złośliwe zdziwienie, a przy AWS - cisza. Liche brawa rozległy się, gdy na telebimie pokazał się marniutki wynik Unii Wolności.
Potem uczestnicy spotkania rozeszli się do stolików, a część poszła do domów. Poseł i kandydat na posła, Tadeusz Jarmuziewicz biegał od radia do "Gospody", udzielając w locie komentarzy. - Czy zostanę posłem? Zwycięzcą jest się tak długo, jak się nim czuje, ja się czuję zwycięzcą - powiedział "NTO" i wyraził wątpliwość w sprawność badań sondażowych: - W prognozy na temat partii wierzę, lecz na temat konkretnych osób mylą się one okrutnie.
- Nie widzę szans na wolny rynek w Polsce - powiedział nam kandydat na posła Sławomir Sygidus. - Będą przedterminowe wybory, bo SLD nie upora się z bezrobociem, podniesie podatki, nie wywoła koniunktury. Przedterminowe wybory albo rewolucja z Lepperem na czele.
Przy barze posilała się grzańcem żona Sygidusa, która pomagała mu w kampanii. Wydali na nią 11 tysięcy. - Nie żałuję tej forsy - powiedział Sygidus - Jestem chory na "czegewaryzm" na odwyrtkę, chory na wolny rynek i sprawiedliwosć. A teraz w gospodarce będzie jeszcze więcej socjalizmu.
Po ogłoszeniu kolejnych szacunkowych wyników grupa "platformistów" zaczęła tańczyć i podśpiewywać chóralnie piosenkę "Budki Suflera". W kacie sali z telewizorem czekał na przekłucie stos niebieskich balonów z napisem "Platforma Obywatelska".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska