Spis treści
- Czym różni się „najlepiej spożyć przed” oraz „należy spożyć do”?
- Produkty dobre nawet pół roku dłużej niż określa to data
- Te produkty można długo przechowywać i jeść nawet po terminie
- Produkty o długim terminie przydatności. Jak przechowywać produkty niewymagające chłodzenia?
- Marnowanie żywności z naszych domach
- Możesz oszczędzać na jedzeniu, jeśli poznasz interpretację daty na opakowaniu
Aż 64 proc. z nas nie rozróżnia oznaczeń „należy spożyć do” oraz „najlepiej spożyć przed”. Ta luka w świadomości zasadniczej różnicy sprawia, że wyrzucamy więcej jedzenia, a tym samym pieniędzy. W drugim przypadku produkty są często dobre dłużej, niż wynika to z naniesionej daty.
Często Dobre Dłużej to też nazwa kampanii, o której przypomina z okazji Międzynarodowego Dnia Świadomości o Stratach i Marnowaniu Żywności (29 września) Too Good To Go.
Twórcy jednej z aplikacji do zapobiegania marnowaniu żywności, jaką jest Too Good To Go zbadali nasze nawyki. Wynika z nich, że:
- 56 proc. zawsze ogląda produkt po upływie terminu przydatności do spożycia.
- 41 proc. weryfikuje go za pomocą zmysłu węchu,
- 20 proc. decyduje się go spróbować.
Każdego roku w Europie, tylko z powodu niezrozumienia dat ważności, wyrzucane jest blisko 9 milionów ton żywności, wynika z danych Komisji Europejskiej z 2018 roku.
Czym różni się „najlepiej spożyć przed” oraz „należy spożyć do”?
Zacznijmy od wyjaśniania bardzo ważnej kwestii zapisów na żywności. Jeśli na opakowaniu produktu widnieje napis "należy spożyć do", wówczas data określa moment, po którym dany produkt na ogół nie nadaje się do wykorzystania. Może zaszkodzić naszemu zdrowiu. Takie zapisy znajdziemy głównie na świeżych produktach, typu mięso czy ryby. Na ogół po danym dniu produkt nie nadaje się do spożycia.
Od lat prowadzone są kampanie mające zapobiegać marnowaniu żywności. W jednej z nich UOKiK instruował: data minimalnej trwałości dotyczy okresu, do którego prawidłowo przechowywany lub transportowany produkt spożywczy zachowuje wszystkie swoje właściwości. Na produktach znajdziemy więc napis: „najlepiej spożyć przed...”, np. na mleku UHT, majonezach, żywności w puszkach, bakaliach, mrożonkach.
Produkty dobre nawet pół roku dłużej niż określa to data
Eksperci ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego zbadali e 10 produktów z datą minimalnej trwałości „najlepiej spożyć przed”. Eksperci zbadali mleko UHT, śmietankę UHT, dżem, koncentrat pomidorowy, fasolkę w sosie pomidorowym, majonez, makaron, kaszę jaglaną, pasztet i tuńczyka w puszce. Wyniki były zaskakujące, bo wszystkie produkty były bezpieczne do spożycia nawet 6 miesięcy po upływie wyznaczonego terminu.
(Projekt „Opracowanie systemu monitorowania marnowanej żywności i efektywnego programu racjonalizacji strat i ograniczania marnotrawstwa żywności” (akronim PROM), finansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu GOSPOSTRATEG).
– Produkty trwałe, prawidłowo przechowywane, mogą być spożywane po dacie umieszczonej na opakowaniu nawet po upływie trzech miesięcy. Po tym czasie badanie nie wykazało żadnych zmian chemicznych, mikrobiologicznych, sensorycznych, czyli w smaku i zapachu. Po pół roku zmiany dotyczyły głównie wyglądu. Pojawiło się rozwarstwienie, lekka zmiana koloru. Co ważne – wszystkie zbadane produkty można było bezpiecznie spożywać pół roku po dacie wskazanej na opakowaniu - mówi prof. Danuta Kołożyn-Krajewska z Katedry Technologii Gastronomicznej i Higieny Żywności Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
Te produkty można długo przechowywać i jeść nawet po terminie
Inaczej jest w przypadku produktów z napisem „najlepiej spożyć przed”. Nawet gdy wskazana data minie, żywność jest zdatna do spożycia i dotyczy to produktów suchych. Jakich konkretnie? Wymieniamy je na kilku slajdach.
Produkty o długim terminie przydatności. Jak przechowywać produkty niewymagające chłodzenia?
Jest kilka warunków dla przechowywania takiej żywności, by nawet po kilku latach można było ją zjeść:
- suche, najlepiej ciemne miejsce,
- hermetycznie zamknięte, szczelne opakowania.
- temperatura pokojowa ok. 18 stopni.
Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej radzi, by grupy produktów, co do których producent nie określił specjalnych wymagań przechowywania, umieścić poza lodówką (m.in. produkty zbożowo-mączne, w tym pieczywo, oliwę z oliwek, oleje, niektóre koncentraty, napoje).
Należy jednak pamiętać, że produkty te, mimo że nie wymagają stosowania obniżonych temperatur, to powinny być przechowywane w chłodnym (optymalnie +18°C), suchym i ciemnym miejscu.
Bardzo długo, nawet kilka lat mogą nam posłużyć domowe przetwory – dżemy czy kiszonki, do których przygotowania użyliśmy naturalnych konserwantów: cukru, soli czy octu. Zawsze warto weryfikować czy żywność po terminie nie ma oznak zepsucia. W przypadku puszki czy słoika będzie to np. wybrzuszenie dekielka.
Chcąc przedłużyć przydatności produktów spożywczych, nie można zapomnieć o mrożeniu. Drogą do niemarnowania jedzenia jest także wybór produktów i dań mrożonych. Kupne czy własnoręcznie przygotowane mrożonki wydzielamy, czyli wyjmujemy i jemy tyle, ile akurat potrzebujemy. Reszta zostaje w zamrażalniku. Mrożone ryby, pierogi, warzywa czy owoce z powodzeniem można sobie „dawkować”. Sprawdzi się tu np. worek strunowy.
Marnowanie żywności z naszych domach
Prawie 63 proc. Polaków deklaruje, że z różną częstotliwością (często, czasami, rzadko), ale jednak wyrzuca pieczywo. Na kolejnych pozycjach znajdują się: świeże owoce (57,4 proc.), warzywa tzw. nietrwałe, typu sałata, rzodkiewka, pomidory, czy ogórki (56,5 proc.), wędliny (51,6 proc.) oraz napoje mleczne (47,3 proc.), czytamy w publikacji: „Nie marnuj jedzenia 2020. Raport Federacji Polskich Banków Żywności”.
Najczęstsze powody wyrzucania żywności:
- jej zepsucie,
- przeoczenie daty ważności,
- przygotowanie zbyt dużej ilości jedzenia,
- zbyt duże zakupy.
Możesz oszczędzać na jedzeniu, jeśli poznasz interpretację daty na opakowaniu
29 września obchodzimy Międzynarodowy Dzień Świadomości nt. Strat i Marnotrawstwa Żywności ONZ.
– Nie zawsze potrafimy rozpoznać, kiedy produkt jest przydatny do spożycia. W konsekwencji podejmujemy pochopne decyzje o jego wyrzuceniu. Rozwiązanie jest proste – korzystajmy ze zmysłów. Popatrzmy uważnie czy nie odnotujemy zmiany koloru lub nie widzimy pleśni, sprawdźmy, czy zapach nie jest silny, nieświeży, nietypowy lub nienaturalny. Jeśli smak okaże się kwaśny, spróbowanie nam nie zaszkodzi – mówi Anna Kurnatowska, Country Director Too Good To Go.
Przeglądasz lodówkę lub szafkę w kuchni i sprawdzasz terminy na opakowaniach. Słusznie. Ale czy przed wyrzuceniem np. puszki z mielonką konserwową albo kukurydzą czytasz, co napisano na opakowaniu? Jeśli widnieje: „najlepiej spożyć przed”, zweryfikuj, czy produkt rzeczywiście popsuł się, bo możesz niepotrzebnie wyrzucić dobre jedzenie.
Źródła: materiały prasowe Too Good To Go, Raport Federacji Polskich Banków Żywności, Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej

NaM - Podlaskie ligawki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?