MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie udało się

Tadeusz Wyspiański [email protected]
W zaciętym meczu w Toruniu punkty zainkasowali gospodarze.
W zaciętym meczu w Toruniu punkty zainkasowali gospodarze.
Mimo ambicji i zaangażowania w grze Orlikowi nie udało się wywieźć punktów z toruńskiego lodowiska. * TKH Nesta Toruń - Orlik Opole 5:4 (2:0, 1:2, 2:2)

1-0 Marcińczak - Kompis - 3,26, 2-0 Csorich - Proszkiewicz - 8,12, 2-1 Ryczko - Goliński - 22,14, 2-2 Bernat - Kowalówka - 28,12, 3-2 Kiedewicz - Szachniewicz - Nikiel - 37,08, 4-2 Morawiecki - Wojtarowicz - 40,54, 5-2 Suchomski - 52,26, 5-3 Kozłowski - 54,51, 5-4 Bibrzycki - Sobała - 56,02.
TKH: Kleniar - Szachniewicz - Korczak; Piotrowski - Piekarski; Marcińczak- Csorich; Chrząstek - Orzeł - Morawiecki - Wojtarowicz; Dołęga - Suchomski - Proszkiewicz; Kiedewicz - Kompis - Nikiel; Bomastek.
Orlik: Włodarczyk - Mintel - Kowalówka; Drzimal - Lipiński; Połącarz - Talaga - Bernat - Bibrzycki - Wieloch; Sobała - Cieślak - Kozłowski; Bernacki - Ryczko - Goliński; Panek.

Opolanie mieli w Toruniu spore szanse na zwycięstwo, gdyż rywal nie prezentował wielkiego hokeja. Znów jednak zemściła się nieuwaga w grze obronnej i mimo starań zespołu gości punkty zainkasowali gospodarze. Już na początku meczu przy udziale opolskich obrońców gospodarze objęli prowadzenie, a niedługo później go powiększyli. W drugiej tercji z kolei inicjatywę przejęli przyjezdni i to hokeiści TKH ułatwili im doprowadzenie do wyrównania.

- Rozegraliśmy niezły mecz - powiedział Leszek Pawlak, wiceprezes Orlika, jednak przespaliśmy jego początek i później trudno było odrabiać straty. Za dużo było niedokładności w grze.
Pod koniec II tercji Orlik stracił 3. bramkę, a tuż na początku ostatniej kolejną i mimo prób odrabiania strat nie potrafił doprowadzić do wyrównania, za to Włodarczyka po raz piąty pokonał Suchomski. Ten gol nieco uśpił gospodarzy, a po akcjach Kozłowskiego i Bibrzyckiego zrobiło się gorąco. Opolanie wycofali w ostatniej minucie bramkarza, jednak ten manewr nie przyniósł już powodzenia.

W niedzielę Orlik o godz. 16.00 zagra w Katowicach. Asystentem trenera Miroslava Doleżalika w tym spotkaniu będzie starszy brat zmarłego w niedzielę Krzysztofa Pawłowskiego, Jerzy. Do niedawna współpracował z reprezentacjami młodzieżowymi oraz uczył w SMS w Sosnowcu.

GKS Tychy - Podhale Nowy Targ 1:2 (1:0, 0:0, 0:2)
KTH Krynica - Stoczniowiec Gdańsk 1:7 (1:2, 0:2, 0:3)
TKH Nesta Toruń - Orlik Opole 5:4 (2:0, 1:2, 2:2)

1. Dwory Unia Oświęcim         18         51         122-36
2. Wojas-Podhale         17         39         94-41
3. GKS Tychy         18         36         108-51
4. Stoczniowiec Gdańsk         17         36         86-32
5. TKH Nesta Toruń         17         21         66-70
6. Orlik Opole         18         18         51-74
7. GKS Katowice         16         6         45-112
8. KTH Krynica         17         0         25-181

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najem krótkoterminowy - czy zmienią się zasady?

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska