Dyrektor Kazimierz Łukawiecki poprosił jednak medyków o jeszcze jedno spotkanie, więc ustalono wspólnie, że odbędzie się ono w najbliższy czwartek o godz. 17. Ponadto Łukawiecki postanowił, że termin nadsyłania ofert przez lekarzy podstawowej opieki, zaproszonych do rokowań, zostanie nieco przesunięty. Według pierwszego ustalenia miał on minąć o godz. 16 w dniu 19 grudnia. Tymczasem oferty będą mogły wpływać jeszcze do godz. 24 tego samego dnia.
- Dyrektorzy funduszu nie mieli dla nas żadnych pozytywnych informacji - mówi dr Adam Tomczyk, wiceprezes stowarzyszenia i członek porozumienia zielonogórskiego skupiającego lekarzy z 8 województw, którzy najpierw zbojkotowali konkurs ofert na rok 2004, a teraz nie chcą przystąpić do rokowań. - Te rokowania, które nam się proponuje, to są niby-rokowania. Niczym się nie różnią od konkursu, do którego wcześniej nie przystąpiliśmy, gdyż nie przewidują zmiany warunków narzuconych nam przez fundusz.
Lekarze ze stowarzyszenia nie chcą przede wszystkim zgodzić się na zorganizowanie nocnej pomocy wyjazdowej, co ma spaść na ich barki od nowego roku. Natomiast fundusz twierdzi, że jest to możliwe do spełnienia i leży w ich kompetencjach.
- Rozmowy ze stowarzyszeniem są bardzo ciężkie - twierdzi Kazimierz Łukawiecki, dyrektor opolskiego oddziału NFZ. - Prosiłem po raz kolejny, abyśmy rozważyli, że chodzi nam o to samo - o pacjenta. Chory człowiek nie powinien być w to wszystko uwikłany. Lekarz nie może odmówić udzielenia pomocy, a jeśli nie przystąpi do systemu, to znaczy, że jej odmawia. Jedno jest pocieszające: uznaliśmy, że to nie jest jeszcze fiasko rozmów.
Jeśli członkowie porozumienia zielonogórskiego, do którego należy 10 tysięcy lekarzy, nie dojdą do porozumienia przed 31 grudnia, to od nowego roku 12 milionów pacjentów zostanie bez swojego lekarza. W naszym województwie dotyczyłoby to 700 tysięcy mieszkańców na około milion ubezpieczonych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?