Nie zostanie nic z tamtych lat

Na jej miejscu powstanie całkiem nowa widownia. Jak poinformował Piotr Synowiec, prezydent Opola jeszcze w kwietniu na terenie amfiteatru przeprowadzone zostaną badania geologiczne. Mają one odpowiedzieć na pytanie, czy można usunąć skarpę, na której mieści się widownia amfiteatru?

Zbudowano go na początku lat sześćdziesiątych. Jest już mocno przestarzały i przede wszystkim niewygodny dla widzów. - Jak każdy obiekt użyteczności publicznej, musi być poddany remontowi. Zrobiono to już z basenem i stadionem piłkarskim, teraz czas na amfiteatr - mówi prezydent Synowiec.
Według niego, prace mogłyby rozpocząć się wczesną jesienią i zakończyć jeszcze przed festiwalem w 2003 roku. - Badania geologiczne są konieczne. Istnieje obawa, że przy robotach ziemnych ekipy budowlane natkną na fragmenty dawnego grodu, wówczas cała inwestycja musiałaby zostać zatrzymana - mówi prezydent.

Gdyby jednak prace były możliwe do przeprowadzenia, dotychczasowa skarpa zostanie usunięta, a na jej miejscu stanie betonowa konstrukcja z siecią punktów gastronomicznych oraz parkingiem u jej podstawy.
- Na co dzień z parkingu mogliby korzystać pracownicy Urzędu Wojewódzkiego. Widownia byłaby budowana ze specjalnych elementów betonowych. Podobne rozwiązania widziałem w Berlinie i Hamburgu. Budowane w ten sposób obiekty są bardzo funkcjonalne i przede wszystkim estetyczne - mówi prezydent.
Według niego, optymistycznie zakładany koszt całej inwestycji nie przekroczyłby 4 milionów złotych. Pieniądze wyłożyć miałoby miasto oraz budżet państwa. Do inwestycji prezydent zamierza przekonać opolskich parlamentarzystów. - Rozmawiałem już o tym z poseł Aleksandrą Jakubowską, wiceminister kultury. Remont amfiteatru jest nieunikniony. Jeżeli nie będzie możliwa całkowita przebudowa obiektu, to ograniczymy się do modernizacji widowni. Przyznam, że ja sam jestem już psychicznie przygotowany na przeprowadzenie tej inwestycji - zapewnia prezydent.