W środę (16 kwietnia) na wybiegu znaleziono martwego samca - George'a.
Dzisiaj ten los spotkał starszą samicę - Moli.
Sekcja zwłok wykazała, że podobnie jak w przypadku George'a, także Moli miała żołądek pełen kamieni i monet. Oprócz tego znaleziono tam metalowy łańcuch zagięty w kształt kotwicy.
Dokładną przyczynę śmierci uchatki poznamy za kilka dni. Próbki jej tkanek zostały wysłane do Puław, gdzie znajduje się laboratorium zajmujące się ich badaniem. Jest to konieczne, bo w grę mogą też wchodzić inne - poza niewydolnością układu krążenia - przyczyny. Pod uwagę brane jest zatrucie toksynami lub choroba wirusowa albo bakteryjna.
Trzecia z opolskich uchatek na razie czuje się dobrze. Jest pod stałą obserwacją opiekunów.
Więcej > w piątek w "Nowej Trybunie Opolskiej"