Produkcja ma ruszyć już w czerwcu tego roku.W Opolu pojawi się kolejna linia produkcyjna wykorzystująca nową technologię. Wydział za 20 mln zł będzie wytwarzać czystą mikrobiologicznie skrobię, spełniającą najwyższe wymagania żywności dla najmłodszych dzieci.
- Staramy się z roku na rok rozwijać, a nowy wydział - wart ponad 20 milionów złotych -pozwoli nam nie tylko zwiększyć produkcję, ale również poszerzyć zespół pracowników - podkreśla Andrzej Drosik, dyrektor Nutricii.
Planowana wydajność linii to tona skrobi ziemniaczanej i kukurydzianej na godzinę, a już w tym roku Nutricia planuje wyprodukować jej łącznie 2200 ton. Zakres projektu obejmuje nowy budynek produkcyjny wraz z częścią magazynową, przygotowanie i instalację linii dostarczania i odbioru surowca, a także jej uruchomienie.
Zakład w Opolu ma zaopatrywać w skrobię wszystkie fabryki koncernu Danone, używające tego surowca do produkcji żywności. Inwestycja oznacza zwiększenie zatrudnienia o 15 osób, a obecnie załoga liczy już ponad 750 pracowników.
Warto pamiętać, że w 2014 r. Nutricia rozpoczęła produkcję mleka w puszkach dla dzieci, a żeby taki wydział powstał w Opolu, firma musiała do tego przekonać kierownictwo koncernu. To zaś wciąż wysoko ocenia opolską fabrykę i kolejne inwestycje są niewykluczone.
Andrzej Drosik ocenia, że 2015 rok był dla opolskiej Nutricii bardzo dobry. - Świadczy o tym choćby wzrost produkcji o 30 procent oraz związane z tym zwiększenie rynków eksportu do ponad 80 krajów, a dzięki temu mogliśmy powiększyć zespół o 200 osób - podkreśla dyrektor zakładu w Opolu.
Obecnie Zakłady Produkcyjne Nutricia w Opolu to największa w Europie fabryka produkująca żywność dla niemowląt i małych dzieci, bardzo wrażliwych i wymagających konsumentów.
- Ale kolejny rok to nowe możliwości, które daje nam m.in. wydział skrobi - tłumaczy Andrzej Drosik. - Dlatego szacujemy, że nasza produkcja wzrośnie o kolejne 2o procent, a tym samym opolska Nutricia znajdzie się na liście największych fabryk produkujących żywność w Europie.
Zespół pracujący na nowym wydziale ma się składać głównie z operatorów urządzeń i ustawiaczy. Produkcja będzie mocno zautomatyzowana i dlatego potrzeba zaledwie 15 osób.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?