Na spotkanie z przedstawicielami krakowskiego ośrodka w namysłowskim domu kultury przyszło około 200 osób - w większości młodzieży szkół średnich i nauczycieli.
- Nasze dorastające dzieci coraz częściej pytają o sekty, a u nas nie ma wiele materiałów na ten temat - mówiła Jadwiga Kawecka, przewodnicząca oddziału Civitas Christiana w Namysłowie, katolickiego stowarzyszenia, które zaprosiło gości z Krakowa.
Piątkowe spotkanie zainaugurował dr Piotr Śliwiński, ojciec kapucyn, który opowiadał o swoich doświadczeniach z sektami.
- O nowych grupach religijnych trudno mówić jak o tradycyjnych kościołach ze swoją strukturą. Współczesne sekty przypominają raczej lotne brygady, które pojawiają się tam, gdzie są duże skupiska ludzi, a przede wszystkim młodzieży - podkreślał o. Śliwiński. Nie chciał odpowiadać na pytania nauczycieli o najnowsze i najbardziej aktywne grupy, ale w końcu wymienił Kościół scjentologiczny, zaznaczając przy tym, że opiera się na raportach Unii Europejskiej.
- Za sektę nie można natomiast uznać mormonów, których Kościół jest całkowicie otwarty. Choć z punktu widzenia np. Kościoła katolickiego jest to grupa religijna, która może odbierać mu członków - mówił o. Śliwiński.
Jak radzić sobie z zagrożeniami ze strony sekt? - Trzeba stawiać maksymalną ilość pytań, być ostrożnym i utrzymywać kontakt z kimś, kto może nam pomóc - wymieniali goście z Krakowa. Brawa od uczestników konferencji otrzymał ks. Tomasz Zagała, katecheta miejscowej młodzieży, który mówił, że niewiele robi się, aby przeciwdziałać działalności sekt, a dużo mówi się o wolności i prawach ich założycieli.
- Młodzież podeszła do tej konferencji bardzo entuzjastycznie - podkreślała Wiesława Jastrowicz, nauczycielka języka polskiego z Zespołu Szkół Mechanicznych w Namysłowie. - Chociaż nie wiem, czy takie zagrożenie w naszym mieście już istnieje, to uczniowie są bardzo zainteresowani tym tematem. A ja cenię wszystkie inicjatywy, które zmuszają młodzież do myślenia - dodała.
O sektach w swoim mieście niewiele wiedzą też uczennice II klasy z Zespołu Szkół Rolniczych: Anita Anuszkiewicz i Magdalena Głód. - Słyszałyśmy, że w Namysłowie można wpaść w takie towarzystwo, ale kontaktu z nimi nie miałyśmy - mówiła Magda. - Dla mnie zaskakująca była informacja o tym, że te grupy mogą wydawać czasopisma np. z wizerunkiem papieża na okładce i cytatami z Biblii - przyznała Anita.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?