Gdy ugryzie skorpion, wąż...
Gdy ugryzie skorpion, wąż...
W krajach egzotycznych przed jakąkolwiek pieszą wyprawą należy założyć pełne obuwie, na grubych podeszwach oraz - omijać wszelkie krzaki i zarośla. W razie ukąszenia przez węża postępuje się podobnie jak w przypadku spotkania ze żmiją zygzakowatą - trzeba kończynę unieruchomić oraz założyć opaskę uciskową powyżej rany. I natychmiast udać się do lekarza.
Osobie ugryzionej przez skorpiona należy podać silny lek przeciwbólowy i natychmiast odstawić ją do lekarza. Zetknięcie z meduzą (w wodzie) grozi poważnym poparzeniem skóry, a w efekcie - nawet wstrząsem i utonięciem. Zażywając kąpieli w tropikach, trzeba więc mieć na nogach specjalne obuwie.
Bardzo groźne może być spotkanie ze żmiją zygzakowatą, która występuje m.in. w lasach turawskich.
- Jeżeli ktoś zostanie pokąsany przez tego gada, w ramach pierwszej pomocy należy założyć opaskę uciskową powyżej rany na ręce czy nodze - radzi dr Bogusław Kudyba, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Opolu ds. medycznych. Może do tego posłużyć bandaż, pasek do spodni czy nawet - rajstopy. - Chodzi o to, aby jad nie rozprzestrzeniał się po całym organizmie. Zabronione jest ssanie rany, bo jeśli ktoś ma uszkodzony nabłonek w jamie ustnej, to chcąc wyssać jad, może sam się nim zainfekować. Poza tym nie powinno się wtedy ruszać, bo każdy ruch mięśni jest jak pompa tłocząca zatruty jad. Następnie trzeba się natychmiast udać do izby przyjęć najbliższego szpitala, gdyż konieczne jest podanie surowicy.
Należy pamiętać, że żmije lubią miejsca mocno nasłonecznione. A także, aby wybierając się do lasu po jagody czy maliny, wkładać długie buty (np. kalosze), ubranie z długim rękawem oraz - zachować czujność.
W czasie wakacyjnych spacerów najlepiej trzymać się od wszystkich zwierząt z daleka, ale szczególnie niebezpieczny może być kontakt ze zwierzętami dziko żyjącymi: lisami, jenotami, kunami czy borsukami, gdyż w tym przypadku trudno jest potwierdzić, czy były one zdrowe. A trzeba się liczyć z tym, że któreś z nich jest chore na wściekliznę.
- Ewentualnych ukąszeń absolutnie nie wolno bagatelizować - ostrzega dr Bogusław Kudyba. - Nie zwlekając, trzeba się natychmiast udać na oddział zakaźny najbliższego szpitala, gdzie lekarz zbada poszkodowanego i zadecyduje, czy należy go zaszczepić przeciwko wściekliźnie.
W trakcie spacerów po lasach i parkach trzeba szczególnie podejrzliwie traktować zwierzeta, które się nienaturalnie zachowują - łaszą się, podchodzą do człowieka i bez oporu dają się pogłaskać.
Kiedyś ofiarom pogryzień groziła seria bolesnych zastrzyków w brzuch. Dziś dostępne są szczepionki nowej generacji, które podaje się w ramię. Są one prawie bezbolesne.
Pszczoły, osy i szerszenie potrafią użądlić w sposób wyjątkowo przykry. Oprócz dotkliwego bólu pojawia się też zaczerwienienie i opuchlizna, które mogą się utrzymać przez kilka godzin.
Żądło pszczoły po ukąszeniu trzeba usunąć. Najlepiej użyć do tego pincety, a potem położyć na obolałe miejsce okład z kwaśnej wody lub altacetu. Albo - przemyć je wodą utlenioną, żeby zneutralizować jad.
Gorzej, gdy pszczoła użądli alergika.
- Gdy zrobi to w okolicy jamy ustnej, szyi czy gardła, wówczas grozi to obrzękiem krtani, może spowodować ucisk na tchawicę i poważne kłopoty z oddychaniem - przypomina dr Kudyba. - Dlatego do poszkodowanego trzeba wezwać pogotowie, gdyż wymaga on wtedy udzielenia specjalistycznej pomocy. Musi otrzymać m.in. leki odczulające.
Na pszczoły, osy i szerszenie trzeba szczególnie uważać, gdy jemy lub pijemy na dworze coś słodkiego. Chwila nieuwagi może spowodować, że owad dostanie się nagle do naszego gardła, a wtedy o nieszczęście nietrudno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?