W minioną niedzielę pod Zawadą zginął 21-latek z Olesna. Wracał ze zlotu w Opolu, który otwierał sezon motocyklowy w naszym województwie. Według wstępnych ustaleń policji, przyczyną tragedii była zbyt duża prędkość i niezachowanie ostrożności podczas wyprzedzania.
Policjanci apelują do wszystkich kierowców o ostrożność i zdrowy rozsądek. Natomiast politycy w trosce o bezpieczeństwo motocyklistów i motorowerzystów zmienili prawo o ruchu drogowym. M.in. z 18 do 24 lat przesunęli granicę wieku, od którego można się starać o prawo jazdy na największe motory.
- Apelujemy o bezpieczną i rozważną jazdę, o unikanie ryzykownych manewrów, prawidłowe wyprzedzanie - mówi podinspektor Jarosław Dryszcz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Zasada ograniczonego zaufania, szczególnie na początku sezonu, powinna być bardzo bliska zarówno motocyklistom jak i kierowcom samochodów, którzy powinni też pamiętać o częstszym niż w zimie spoglądaniu w lusterka.
Jak radzą instruktorzy jazdy, widząc motocykl na drodze, kierowcy samochodów powinni zachować większą odległość od jednośladu niż w przypadku auta.
- Motocykliści często hamują za pomocą redukcji biegów - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. - Dlatego jadący za nimi kierowcy nie mogą liczyć na to, że podczas hamowania w motorze zapali się światło stopu.
- Często zmuszeni jesteśmy lawirować między dziurami w jezdni - tłumaczy Szymon Jankowski, motocyklista z Opola. - Samochód prawie bezkarnie może w taką wyrwę wjechać, dla motocyklisty może okazać się to tragiczne. Takie manewry nie muszą więc być oznaką bezmyślności, czy popisami na drodze.
Więcej czytaj w środę w papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?