Niebezpieczny rozbieg

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Nie mamy gdzie trenować - zaalarmowali "NTO" lekkoatleci z Miejskiego Międzyszkolnego Klubu Sportowego z Kędzierzyna-Koźla.

Młodzież trenuje na należącym do gminy, a dzierżawionym obecnie przez Towarzystwo Sportowe "Odra Kędzierzyn-Koźle" stadionie na osiedlu Kuźniczka. Na murawie swoje mecze rozgrywają młodzi piłkarze "Odry", natomiast sportsmeni z MMKS-u korzystają z przyrządów lekkoatletycznych.
- Jednak prezes "Odry" poinformował nas niedawno, że ze względu na ich tragiczny stan techniczny nie możemy dalej tam trenować - wyjaśnia Marek Skrzydlewski, trener kędzierzyńsko-kozielskich lekkoatletów.

Natychmiastowego remontu wymagają bowiem tartanowe rozbiegi do skoku w dal i wzwyż oraz rozbiegi do rzutu oszczepem. Są one dziurawe i odklejają się od podłoża, są więc zagrożeniem dla trenujących tam osób.
- Od prawie 7 lat prosimy urząd miasta, żeby naprawił nam stadion, ale do tej pory nic nie zrobiono - dodaje trener Skrzydlewski. - Doczekaliśmy się wspaniałej młodzieży, która wywalczyła w tym roku mistrzostwo województwa opolskiego w kategorii młodzików, zajmujemy także pierwsze miejsce w dolnośląskiej lidze lekkoatletycznej, a teraz dowiadujemy się, że nie możemy dalej trenować na naszym obiekcie. To niezrozumiałe.
- Musiałem podjąć taką decyzję, ponieważ sanepid zakwestionował stan techniczny tych przyrządów - wyjaśnia Zygmunt Derej, prezes Towarzystwa Sportowego "Odra Kędzierzyn-Koźle". - Zamknęliśmy stadion dla lekkoatletów, bo gdyby komuś stała się tam krzywda, to ja jako jego użytkownik miałbym z tego powodu duże kłopoty.

Według obliczeń gminy, która jest właścicielem obiektu, na doprowadzenie stadionu na Kuźniczkach do stanu gwarantującego bezpieczeństwo startujących na nim sportowców potrzeba 450 tysięcy złotych, a miasto nie ma takich pieniędzy.
- Dlatego zaproponowałem zarządowi miasta, aby remont przeprowadzać etapami - wyjaśnia Dariusz Jorg, wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla. - Na ostatniej sesji rada miasta zatwierdziła już pierwszą transzę pieniędzy. 60 tysięcy złotych przeznaczymy na zamontowanie na trybunach nowych plastikowych siedzisk. Jeśli chodzi natomiast o przyrządy lekkoatletyczne, to ich odnową prawdopodobnie zajmiemy się jeszcze w tym roku.
Na 27 września na Kuźniczkach zaplanowano mityng lekkoatletyczny dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów. Teraz jego przeprowadzenie stanęło pod znakiem zapytania.
- Prawdopodobnie jednak zdecydujemy się na organizację zawodów - mówi Marek Skrzydlewski. - My jako organizatorzy napiszemy oświadczenie, że wszystkie skutki ewentualnych wypadków weźmiemy na siebie. W przeciwnym razie musielibyśmy wynająć inny stadion lekkoatletyczny, a najbliższy jest w Zabrzu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska