Bardzo szczególny, bo niebieski Mikołaj pojawiał się przez cały tydzień w wybranych punktach naszego miasta.
- Chcieliśmy żeby mieszkańcy poczuli magię świąt i to nie tylko w hipermarketach. To dlatego w ramach akcji Niebieski Mikołaj, święty pojawiał się np. w WCM-ie, na ul. Krakowskiej czy w autobusach MZK. Ludzie przyjęli nas bardzo życzliwie, machając Mikołajowi, pozdrawiając i trąbiąc. Dzieciaki z przedszkola w Groszowicach podarowały świętemu laurki - opowiadała Magdalena Kaczor, współorganizatorka akcji. - Mamy nadzieję, że Niebieski Mikołaj, który nietypowym strojem akcentował barwy miasta, zagości na stałe w sercach opolan i za rok powtórzymy akcję.
Finał imprezy odbywał się w weekend na opolskim Rynku. Były konkursy z nagrodami rzeczowymi i słodyczami. Każdy mógł porozmawiać z Mikołajem i jego pomocnikami - śnieżynkami i bałwankami.
Hitem były na pewno psie zaprzęgi. To właśnie przejażdżka w takim zaprzęgu była nagrodą za poprawne odpowiedzi w konkursach. Chętnych nie brakowało.
- Podoba mi się ta inicjatywa, warto ją rozruszać jeszcze bardziej. Na ogół w mieście nie dzieje się za wiele - powiedziała nam Anna Wolska-Żelezik, która na Rynek przyszła z rodziną.
Akcję zorganizował urząd miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?