Niech żyje bal

Fot. Witold Chojnacki
W Opolu jako pierwsi tradycyjnego poloneza odtańczyli uczniowie I LO.
W Opolu jako pierwsi tradycyjnego poloneza odtańczyli uczniowie I LO. Fot. Witold Chojnacki
W sobotę ruszyły studniówki - na parkiecie królują czarne suknie i wrzosowe koszule.

Jeszcze dobrze nie przebrzmiały dźwięki imprez sylwestrowych, a już przed młodymi ludźmi stoi nowe wyzwanie - bal maturalny. Jest to duży problem zwłaszcza dla rodziców przyszłych maturzystów, bo to oni muszą go sfinansować. Będzie to wydatek niemały.
Dla dziewczyny trzeba kupić nie tylko sukienkę i buty, przydałaby się jeszcze ozdobna torebka oraz wizyta u kosmetyczki i fryzjera. Młody mężczyzna musi zaopatrzyć się w garnitur (zwykle pierwszy w jego życiu, po tym komunijnym), krawat, koszulę, no i oczywiście odpowiednie buty.

W strojach można przebierać do woli. Kiedyś jedynym dopuszczalnym dla maturzystki była biała bluzka i czarna spódnica. Teraz młodzi mają większą dowolność w doborze garderoby. Z obserwacji pani Jadwigi z opolskiego "Salonu Mody" wynika jednak, że większość dziewczyn tego wieczoru zaprezentuje się w długiej czarnej sukience na ramiączkach, poszerzanej do dołu albo z rozcięciem.
- Proponujemy dziewczynom różny krój i kolor. Zachęcamy do kupowania sukienek z ostatnio modnej bordowej satyny albo dwuczęściowych kreacji. Niestety, to się nie udaje. Obawiam się, że wszystkie młode damy na studniówkach będą wyglądały tak samo - mówi pani
Jadwiga.

Za taką właśnie sukienkę trzeba zapłacić od 100 do 300 złotych. Mała czarna w "Galerii Centrum" to wydatek od 150 zł. Znacznie taniej można ubrać się w sklepie z odzieżą indyjską. Tam ciekawa i raczej niepowtarzalna kreacja kosztuje od 50 zł do 100 zł. Idealnym dopełnieniem ubioru będzie mała błyszcząca torebka, no i makijaż. Kosmetyczka może go zrobić za około 50 złoty. Tyle samo kosztować będzie czesanie - wyrafinowany kok w salonie fryzjerskim "Gracja" w Opolu to wydatek około 70 zł.

Rodzice młodego mężczyzny za garnitur będą musieli zapłacić od 400 zł do 1000 zł. W tym roku modne są garnitury w stylu sportowym - wysoko zapinane, z odcinanym karczkiem. Kamizelka uszyta w całości z takiego samego materiału. Do tego koszula w kratę lub prążki. Tu obowiązuje jedna zasada - koszula nie może być biała. Modne są wrzosy, róże i fiolety. Chłopcy, w przeciwieństwie do dziewczyn, chcą w tym dniu wyglądać nieszablonowo.
- Ostatnio sprzedałam na studniówkę sztruksowy garnitur, a do niego bordową koszulę. Młodzi mężczyźni bawią się kolorami koszul, dobierają błyszczące krawaty - mówi Bożena Ogrodnik, ekspedientka sklepu "Sunset Suits".`
Kiedy wszystko wisi już na wieszaku, czas pomyśleć o dobrej zabawie. Większość klas już dawno zarezerwowała sobie salę i wynajęła orkiestrę czy DJ. Przeważnie maturzyści będą się bawić w restauracjach. Cena zależy od menu i planowanej długości zabawy - nie ma jednak co liczyć, że spadnie poniżej 120 złotych od osoby.
- Na studniówce najważniejsza jest dobra muzyka. To ona gwarantuje młodzieży dobrą zabawę i niezapomniane przeżycia. W tym roku tak jak w latach poprzednich na parkiecie królować będą przeboje z lat 60. i 70. Nie zabraknie także największych tegorocznych muzycznych hitów. Będą dedykacje i zabawa w kółkach. Jeżeli ktoś się będzie chciał dobrze bawić, to na pewno tak będzie - mówi Bolesław Drochomirecki, wieloletni wodzirej zabaw studniówkowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska