Niechciane donice z Opola. Do ratusza zgłaszają się dzielnice, które chcą je przygarnąć. Póki co, zabrano 16 donic

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Dzięki mobilizacji mieszkańców i zebraniu ponad setki podpisów pod petycją w tej sprawie, urząd miasta zdecydował o przeniesieniu donic w inne miejsce. Póki co zabranych zostało 16 donic, które niebawem zazielenią rejon niedawno oddanego ponownie do użytku Opola Wschodniego.
Dzięki mobilizacji mieszkańców i zebraniu ponad setki podpisów pod petycją w tej sprawie, urząd miasta zdecydował o przeniesieniu donic w inne miejsce. Póki co zabranych zostało 16 donic, które niebawem zazielenią rejon niedawno oddanego ponownie do użytku Opola Wschodniego. Czas na Opole
Zakup ponad 60 ogromnych, betonowych donic, które pierwotnie pojawiły się na chodnikach w „dzielnicy generalskiej”, mieszkańcy potraktowali jak nieśmieszny żart urzędu miasta. Po interwencji i zbiórce ponad setki podpisów pod petycją część donic zniknęła. Teraz rozstrzyga się, gdzie ponownie zostaną rozstawione.

Modernizację dróg na terenie dzielnicy generalskiej w Opolu rozpoczęto w wakacje zeszłego roku. Wśród mieszkańców i ekologów spore emocje budziła kwestia tego, że przy okazji prac drogowych niszczone są drzewa. Ratusz chciał zrekompensować wycinkę, stawiając nowe drzewa w donicach.

Gdy tylko donice pojawiły się w dzielnicy, okazało się, że ich zakup był nieprzemyślany. Donice w znaczy sposób utrudniały poruszenie się po chodnikach w tej części miasta, ograniczały widoczność kierowców wyjeżdzających ze swoich podwórek oraz uniemożliwiały wykonywanie prac np. przy cięciu żywopłotu. Zdaniem mieszkańców, były także nieestetyczne.

Donice trafią do szkół i innych dzielnic

Dzięki mobilizacji mieszkańców i zebraniu ponad setki podpisów pod petycją w tej sprawie, urząd miasta zdecydował o przeniesieniu donic w inne miejsce.

Póki co zabranych zostało 16 donic, które niebawem zazielenią rejon niedawno oddanego ponownie do użytku Opola Wschodniego.

- Pozostałe donice znajdą nową lokalizację w różnych częściach Opola. Do urzędu miasta już zgłaszają się przedstawiciele m.in. szkół czy poszczególnych dzielnic, które chciałyby przygarnąć część z nich. Trwają ustalenia, w których miejscach sprawdzą się najlepiej, ponieważ zależy nam na tym, aby były to lokalizacje, w których nie można byłoby zasadzić drzewa w tradycyjny sposób, tylko właśnie w donicy – wyjaśnia Adam Leszczyński, rzecznik urzędu miasta.

Jak zapewnia ratusz, pozostałe 47 donic z dzielnicy generalskiej „znikać” będzie sukcesywnie i wkrótce dowiemy się, gdzie zostaną przeniesione.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska