- Jest to jeden ze zwyczajów kończących karnawał - wyjaśnia Elżbieta Oficjalska z Muzeum Wsi Opolskiej. - Niedźwiedź jest uosobieniem wszystkich nieszczęść, które wydarzyły się w okolicy, np. powodzi, nieurodzajów, ale też spraw drobniejszych, jak niesnaski sąsiedzkie.
Na koniec zwierzę ginie, co jest symbolem oczyszczenia oraz ma sprawić, że rozpoczynający się rok będzie lepszy.
W weekend korowód przejdzie przez Stare Siołkowice (w sobotę od godz. 9.30, a w niedzielę od 13).
Ukoronowaniem będzie zabawa u "Śtantina", gdzie w niedzielę na godz. 18 niedźwiedź zaprasza dzieci. O 20 natomiast ruszy tu zabawa taneczna dla młodszych i starszych. Wstęp jest bezpłatny.
W sobotę pochód z misiem na czele przejdzie też przez Suchy Bór, Daniec i Dębską Kuźnię, a w niedzielę odwiedzi mieszkańców Lędzin.
Każda gospodyni musi zatańczyć z niedźwiedziem i oskubać go ze słomy, którą miś ma między futerkiem.
Słomę podkładamy później kurom i gęsiom, aby rosły i dobrze się niosły. W korowodzie nie zabraknie przebierańców. Obowiązkowo trzeba im wrzucić parę groszy, aby dobra wróżba, którą przynoszą, się spełniła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?