Niedźwiedź, któremu towarzyszyła grupa przebierańców, maszerował w Kadłubie od domu do domu od wczesnych godzin porannych. Odwiedzał mieszkańców zapraszając gospodynie do tańca, zaczepiał ludzi przypadkowo napotkanych na ulicy, a także zatrzymywał przejeżdżające auta wręczając symboliczne mandaty za drobne przewinienia.
Zgodnie z tradycją przyjęcie niedźwiedzia na własne podwórko zwiastuje szczęście i urodzaj na cały rok.
W tym roku niedźwiedziowi towarzyszyli m.in.: kominiarz, strażak, policjant, ksiądz, myśliwy, pielęgniarka, ołma, zakonnica i para młoda. Przebierańcy wręczali zaproszenia na zabawę karnawałową, która zaplanowana jest na 18 lutego.
Wodzenie niedźwiedzia organizowane jest w Kadłubie od wielu lat, a mieszkańcy chętnie angażują się w podtrzymywanie tradycji.
Niedźwiedź będzie psocił w Kadłubie jeszcze w następny weekend. Zgodnie z tradycja, z końcem karnawału zostanie jednak „upolowany” przez myśliwego.
W tym roku organizatorem wodzenia niedźwiedzia była rada rodziców Zespołu Placówek Oświatowych w Kadłubie.
Zwyczaj wodzenia niedźwiedzia sięga XIV lub XV wieku i był znany na Śląsku, gdzie niedźwiedzie były czasami odpowiedzialne za spustoszenie w zagrodach chłopskich. Jednym z pierwszych, którzy wspominali o tej tradycji był poeta Józef Lompa w 1842 roku.
Obecnie, kiedy korowód zbliża się do domostwa, mieszkańcy starają się uchronić się od "nieszczęść", oferując pieniądze, słodycze lub alkohol. Dawniej wykupywano się jajkami, piernikiem lub mąką.
Wodzenie niedźwiedzia jest najczęściej obchodzone w przedostatnią sobotę karnawału, ale w większych miejscowościach tradycja rozłożona jest na kilka weekendów.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?