Nielegalne składowisko odpadów w Dąbrowie. Jest akt oskarżenia. Mieszkańcy woj. śląskiego składowali rakotwórcze i łatwopalne substancje

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Rodzaj i ilość zgromadzonych płynnych odpadów (około 66 tysięcy litrów), a także sposób ich przechowywania (nieszczelne beczki, betonowa niecka) powodowały, że zagrożone było życie i zdrowie mieszkańców okolicy, jak również wystąpiło ryzyko istotnego obniżenia jakości wody, powietrza i powierzchni ziemi.
Rodzaj i ilość zgromadzonych płynnych odpadów (około 66 tysięcy litrów), a także sposób ich przechowywania (nieszczelne beczki, betonowa niecka) powodowały, że zagrożone było życie i zdrowie mieszkańców okolicy, jak również wystąpiło ryzyko istotnego obniżenia jakości wody, powietrza i powierzchni ziemi. Mario(o)
Prokuratura Rejonowa w Opolu skierowała do tutejszego sądu akt oskarżenia przeciwko Sebastianowi M. i Pawłowi T., którym zarzuca nielegalne składowanie odpadów chemicznych na terenie magazynów przy ul. Opolskiej w Dąbrowie.

W czasie śledztwa ustalono, że dwaj mężczyźni – mieszkańcy województwa śląskiego, w okresie od 4 kwietnia do 7 czerwca tego roku, w dzierżawionych magazynach przy ul. Opolskiej w Dąbrowie, składowali rakotwórcze i łatwopalne substancje chemiczne.

- Był tam toluen, ksylen, węglowodory alifatyczne oraz terpentyna - wylicza prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Substancje te stanowią produkty uboczne wielu procesów przemysłowych, nie udało się jednak ustalić ich pochodzenia.

Rodzaj i ilość zgromadzonych płynnych odpadów (około 66 tysięcy litrów), a także sposób ich przechowywania (nieszczelne beczki, betonowa niecka) powodowały, że zagrożone było życie i zdrowie mieszkańców okolicy, jak również wystąpiło ryzyko istotnego obniżenia jakości wody, powietrza i powierzchni ziemi.

W magazynie w Dąbrowie składowanych jest w sumie kilkadziesiąt pojemników z kwasem, w których może być nawet 50 tysięcy litrów niebezpiecznej substancji.

Beczki z niebezpiecznymi chemikaliami w podopolskiej Dąbrowi...

- Mogło również dojść do zniszczenia w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach - dodaje prokurator Bar.

35-letni Sebastian M. został tymczasowo aresztowany, natomiast 38-letni Paweł T. przebywa w zakładzie karnym w związku z odbywaniem wcześniej zasądzonej kary pozbawienia wolności.

Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Opolu. Data pierwszej rozprawy nie została jeszcze wyznaczona. Oskarżonym grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Zobacz: Niebezpieczne chemikalia w Dąbrowie. Policjanci zatrzymali 35-latka podejrzanego o ich nielegalne składowanie, sąd go aresztował

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska