Mieszkaniec gminy Ozimek może spędzić nawet dwa lata za kratami za nielegalny połów ryb na jeziorze w Turawie.
- 24 czerwca nasz patrol skontrolował mężczyznę, który w rejonie jednego ze zbiorników w Turawie przewoził ryby pozyskane w nieustalony sposób - informuje Państwowa Straż Rybacka w Opolu.
Jak się okazało, w jednej reklamówce znajdowało się 7 kg karpia, a w drugiej 3,5 kg sandacza z obciętymi głowami.
Mężczyzna miał przy sobie także sieci do połowu ryb. Zostały one zabezpieczone przez policjantów.
O dalszym losie kłusownika zdecyduje sąd, jednak mieszkaniec gminy Ozimek musi liczyć się nawet z dwoma latami więzienia.
Wideo
Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego