Pracownik socjalny to na zachodzie zawód dobrze płatny i społecznie ceniony. W Polsce w dalszym ciągu pokutuje skojarzenie z osobami, które w zakładach pracy przyjmują zapisy na cebulę i ziemniaki.
20 listopada w Nysie obchodzono dzień pracownika socjalnego. W jednej z restauracji spotkali się przedstawiciele tego zawodu z całego powiatu. Najstarszym stażem i wyróżniającym się na płaszczyźnie zawodowej wręczono upominki i dyplomy.
Irena Kłakowicz, szefowa Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, nie ma problemu ze zdefiniowaniem określenia pracownik socjalny: - To taka osoba, która chce pomagać drugiemu człowiekowi i najczęściej robi to bezinteresownie - tłumaczy.
W powiecie nyskim pracuje ich ponad dwieście. Są to głównie pracownicy pomocy społecznej, domów dziecka oraz wszystkich tych placówek, które opiekują się niepełnosprawnymi, starszymi i schorowanymi ludźmi. Wszyscy jednogłośnie twierdzą, że w Polsce pracownikom socjalnym daleko jeszcze do statusu i poważania jakim darzy się ich na Zachodzie.
- Z przykrością muszę powiedzieć, że wciąż nie jesteśmy doceniani - mówi Irena Kłakowicz. - Mimo iż zawód nie jest lekki.
Najstarszą stażem pracownicą socjalną w powiecie jest Barbara Grządziel, która w Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Świętojańskiej w Nysie przepracowała już 28 lat. - Pracuje fizycznie jako pokojowa. Do moich obowiązków należy karmienie, przewijanie i ogólna opieka nad chorymi psychicznie kobietami - opowiada. - To ciężki kawałek chleba, ale kocham tę pracę, mimo że zarobki stoją w miejscu. Od kilku lat moje miesięczne wynagrodzenie nie przekracza dziewięciuset złotych.
Mimo wszystko pracownicy socjalni starają się nie narzekać, upatrując w swoim zawodzie tych jaśniejszych stron. - W pracy nie mamy lekko, jednak często wdzięczność i dobre słowo podopiecznych robią więcej niż godziwe wynagrodzenie za włożony w opiekę wysiłek - zapewnia Alicja Morawska, pracownik socjalny z Kamiennika. - Najbardziej lubię opiekę nad kombatantami, którzy oprócz swojej dobrego słowa i podziękowań raczą mnie jeszcze ciekawymi opowieściami o wojnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?