W Kędzierzynie-Koźlu po południu w słońcu temperatura sięgała 17-18 stopni Celsjusza. Pomimo ograniczeń w przemieszczaniu się oraz zakazu wejścia do parków i lasów, na spacerach spotkaliśmy trochę mieszkańców.
Kilku rodziców z dziećmi widzieliśmy w Parku Pojednania oraz Parku Orderu Uśmiechu. Parkowymi alejkami przechadzali się także właściciele psów wspólnie z czworonogami. Sporadycznie można było zobaczyć też tulące się do siebie pary, głównie młodych ludzi.
To nasz pierwszy spacer od wielu dni. Musieliśmy wyjść, to ważne m.in. dla naszego zdrowia - mówiła nam jedna z kobiet.
Mieszkańcy powszechnie krytykowali zakaz wejścia do lasów, które stanowią aż 40 procent powierzchni miasta. Do tej pory były alternatywą dla parków.
- Policja widziała jak wchodziłam z psem i dziećmi do parku, ale nie interweniowała - usłyszeliśmy od jednej z mam.
Samych patroli policji faktycznie było sporo na ulicach, głównie w Śródmieściu.
Dużo samochodów zaparkowanych było przy akwenie Dębowa. Ich właściciele nie przyszli jednak pospacerować wokół jeziora (co jest zakazane od kilku dni), ale spędzić czas w swoich domkach letniskowych.

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?