Niemcy chcą niemieckich tablic w Krapkowicach

fot. Beata Szczerbaniewicz
W sąsiednich gminach tablice budzą kontrowersje, są zamalowywane, obawiam się ze u nas będzie podobnie - mówi radny Witold Rożałowski.
W sąsiednich gminach tablice budzą kontrowersje, są zamalowywane, obawiam się ze u nas będzie podobnie - mówi radny Witold Rożałowski. fot. Beata Szczerbaniewicz
Klub Radnych Mniejszości Niemieckiej przygotowuje projekt uchwały dotyczącej przeprowadzenia konsultacji społecznych w sprawie dodatkowych nazw w języku niemieckim.

Dlaczego konsultacje? Ano dlatego, że w gminie mieszka zbyt mało Niemców, aby rajcy mogli przegłosować dwujęzyczne nazwy bez pytania o zdanie wyborców tak jak zrobiono to na przykład w Strzeleczkach, Walcach czy Leśnicy.

Ustawodawca daje taki przywilej tym gminom, gdzie narodowość mniejszości zadeklarowało w spisie powszechnym ponad 20 procent. W Krapkowicach narodowość niemiecką zadeklarowało w spisie powszechnym w 2002 roku ledwie 15,12 procent.

Nazwy dwujęzyczne wprowadzono przy pomocy konsultacji w sąsiednim Gogolinie. W każdej wiosce organizowano zebranie, na którym przybyłe osoby wpisywały na listę czy są za czy przeciw.Nazwy przeszły wszędzie, bo na zebrania przyszły zainteresowane osoby. Nie liczyło się czy głosowało 40,czy nawet 20 mieszkańców. Krapkowicka MN liczy, że ten scenariusz sprawdzi się i tutaj.

- Gminny Zarząd Towarzystwa Społeczno - Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim zgłosił wniosek do rady w tej sprawie już rok temu - ujawnia radny MN Werner Koppe ( i przewodniczący Zarządu Gminnego TSKNnŚO w jednej osobie). - Wstrzymywaliśmy się z opracowaniem tego projektu, aby zobaczyć jak do tej tematyki podejdą sąsiednie gminy, gdzie mniejszości niemieckiej jest więcej niż u nas. I konsultacje społeczne w Gogolinie pokazały, że ludzie chcą nazw dwujęzycznych! Propozycja została przecież przegłosowana pozytywnie we wszystkich sołectwach.

Koppe argumentuje, że dodatkowe nazwy w języku niemieckim powinny zostać wprowadzone, ponieważ takie prawo gwarantuje mniejszościom narodowym Unia Europejska.

Sprawa nie jest jednak prosta ani jednoznaczna. Krapkowice nie są gminą typowo mniejszościową. Patrząc na to jak konsultacje przebiegały w gminie Gogolin można przewidzieć, że i tu dwujęzyczne nazwy zostałyby przegłosowane... ile projekt w sprawie konsultacji przejdzie przez głosowanie w 21-osobowej radzie, gdzie radnych MN jest tylko pięcioro. Trudno przewidzieć jak ustosunkują się do sprawy rajcy będących w nieformalnej koali-cji z MN Krapkowickiej Unii Samorządowej oraz komitetu Zjednoczeni dla Obywateli. Radny szefujący opozycyjnemu klubowi Platforma Obywatelska - Unia Obywatelska krytykuje projekt jeszcze zanim został złożony:
- Tablice dwujęzyczne to nie tylko prawo mniejszości ale i element, który będzie stale towarzyszył mieszkającej tu większości - mówi przewodniczący klubu Witold Rożałowski. - Doskonale wiemy, że za instalacją tablic idą akty wandalizmu, groźba podziałów i antagonizowania mieszkańców na tych z Krapkowic i Krappitz. Szanuję prawa mniejszości jednak ta kwestia jest szczególnie delikatna, może przynieść tyle dobrego co i złego.

Rożałowski uważa że forma konsultacji społecznych, gdzie aby głosowanie było ważne wystarczy, ze przyjdzie na nie kilka osób nie jest dobra. Zapowiada, że będzie wnioskował na sesji, aby o zdanie zapytać wszystkich mieszkańców w powszechnym, - a nie lokalnym głosowaniu. Najlepiej - zrobić referendum w jednym terminie z przyszłorocznymi wyborami samorządowymi.

Podobne zdanie ma na ten temat radny Tomasz Szwed ( Zjednoczenie dla Obywateli):
-Konsultacje przeprowadzane są w taki sposób, ze zawsze wniosek przejdzie -mówi Szwed. - Jeśli mam zagłosować "za" to tylko wtedy, jeśli znajdziemy jakąś lepszą formułę, taką, aby wzięli w nich udział również Polacy i aby były wyrażeniem woli całej społeczności..

Więcej na ten temat - czytaj w tygodniku strzelecko-krapkowickim 23 kwietnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska