Niemcy. Scholz w tarapatach? W tle afera podatkowa i byli koledzy kanclerza

Maciej Białobrzeski
Maciej Białobrzeski
W ostatnich dniach wzrosła presja na kanclerza Scholza w związku z aferą podatkową. Politycy opozycji domagali się od niego zajęcia stanowiska w sprawie najnowszych ustaleń
W ostatnich dniach wzrosła presja na kanclerza Scholza w związku z aferą podatkową. Politycy opozycji domagali się od niego zajęcia stanowiska w sprawie najnowszych ustaleń Fot. Adam Jankowski/Polska Press
Pojawiły się nowe fakty w sprawie niemieckiej afery podatkowej i transakcji cum-ex. „Bild” doniósł, że w jednej ze skrytek depozytowych byłego polityka SPD Johannesa Kahrsa znaleziono ponad 200 tys. euro w gotówce, a posiadanie takiej sumy ma być nielegalne.

Jak informuje „DW”, prokuratura w Kolonii, która prowadzi postępowanie w sprawie, nie komentuje „faktu znalezienia większej sumy gotówki”. Do sprawy nie odniósł się również sam Kahrs.

– Nie wiadomo, skąd Kahrs dostał pieniądze i w jakim stopniu socjaldemokraci w Hamburgu skorzystali na tych transakcjach – powiedział magazynowi „Der Spiegel” lider hamburskiej CDU Christoph Ploss. – Federalna SPD jest również zobowiązana do ostatecznego wyjaśnienia sprawy. Olaf Scholz i burmistrz Hamburga Peter Tschentscher muszą się przyczynić do wyjaśnienia sprawy. Nie mogą już nabierać wody w usta – stwierdził.

Kolejne kłopoty Scholza?

Były poseł partii Lewicy do Bundestagu Fabio De Masi napisał na Twitterze:

„Albo Kahrs udowodni pochodzenie pieniędzy, albo powoła się na prawo do milczenia ze względu na prowadzone przeciwko niemu dochodzenie cum-ex”

W tym drugim przypadku – pisze De Masi – byłoby jasne, że pieniądze te miały związek ze sprawą cum-ex i „również kanclerz Niemiec ma problem”.

Afer cum-ex - o co chodzi?

„DW” tłumaczy, że „w operacjach cum-ex chodziło o taki obrót akcjami w dniu wypłaty dywidendy, żeby uzyskać wielokrotny zwrot podatku od zysków kapitałowych, który de facto został zapłacony tylko raz”.

W zeszłym roku policja przeszukała mieszkanie Johannesa Kahrsa w Hamburgu oraz pomieszczenia hamburskiego fiskusa. „Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że podejrzany ma związek z transakcjami cum-ex jednego z hamburskich banków” – pisze niemiecki portal.

Hamburska komisja śledcza ma sprawdzić ewentualny wpływ głównych polityków SPD na decyzje podatkowe zamieszanego w aferę baku Warburg. „Chodzi m.in. o spotkania w latach 2016-2017 Olafa Scholza, który był wtedy burmistrzem Hamburga, z udziałowcami banku – Christianem Oleariusem i Maxem Warburgiem. Scholz zeznał, że nie pamięta tych spotkań, kategorycznie wykluczył jednak jakiekolwiek wpływy polityczne” – informuje portal.

Scholz przed komisją śledczą

Po artykule opublikowanym na łamach „Bilda” rzecznik prasowy kanclerza Niemiec miał przekazać, że Scholz nie wiedział o gotówce, którą posiadał Kahrs. „Pod koniec przyszłego tygodnia Scholz będzie ponownie odpowiadał na pytania komisji śledczej w sprawie afery podatkowej cum-ex wokół banku Warburg” – pisze niemiecki portal. – Tam też wszystko, co jest istotne dla sprawy, zostanie wyjaśnione – powiedział rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit.

„W ostatnich dniach wzrosła presja na kanclerza Scholza w związku z aferą podatkową. Politycy opozycji domagali się od niego zajęcia stanowiska w sprawie najnowszych ustaleń” – informuje „DW”.

Źródło: DW

mac

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Niemcy. Scholz w tarapatach? W tle afera podatkowa i byli koledzy kanclerza - Portal i.pl

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska