Niemiecka telewizja przeprasza za skandaliczny żart o katastrofie polskiego samolotu prezydenckiego

Onet.pl
Telewizja publiczna ZDF przeprasza za emisję programu, w którym niesmaczny sposób śmiano się z tragicznej katastrofy pod Smoleńskiem. W tragedii zginęła m.in. para prezydencka.

Niefortunny żart w programie "Neues aus der Anstalt" wywołał sporo kontrowersji, a także protesty widzów. Dyrektor programowy ZDF przeprosił za program zapewniając, że zamiarem stacji nie było ranienie uczuć narodu polskiego.

Dodał jednak, że jest to program satyryczny, a prowokacja i przekraczanie granic należą do cech gatunkowych satyry politycznej.

W całej Europie był wyśmiewany - tak w programie wspominał Lecha Kaczyńskiego niemiecki komik Urban Priol. Przypomniał, że wcześniej pies z kulawą nogą nie chciał mieć z naszym prezydentem do czynienia, z kolei po jego śmierci w mediach można obserwować orgię poruszenia.

Podczas programu przedstawiono także satyryczną scenę, jaka mogła mieć miejsce w polskim samolocie tuż przed katastrofą.

- Widoczność jest zła. Lądujemy w Mińsku? - pyta polski pilot. - Lądujecie tu, natychmiast, to rozkaz. Jestem prezydentem! - słyszy odpowiedź.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska