Niemiecki koncern inwestuje w Opolu

Firmą, która zdecydowała się na zainwestowanie w Opolu, jest koncern IFM Electronic z siedzibą w Essen.

Koncern zajmuje się produkcją czujników i systemów sterowania wykorzystywanych w różnego rodzaju procesach przemysłowych, a jego roczny obrót to około 600 mln euro. W Opolu firma postawi fabrykę produkującą czujniki wartą co najmniej 30 mln zł, zatrudni tu 300 osób. Inwestycja już trwa, a do uruchomienia fabryki ma dojść latem tego roku.

- A to dopiero początek - zapowiada Andrzej Durdyń, członek zarządu firmy IFM Ecolink, którą zarejestrowano w Opolu, aby najpierw zbudować. a potem poprowadzić fabrykę. - Docelowo chcemy zakład rozbudować, by zatrudnić do 1000 ludzi. Myślę, że niebawem zapadną ostateczne decyzje w tej sprawie, a my dokupimy kolejne miejsca w strefie.

Andrzej Durdyń podkreśla, że o lokalizacji nowego zakładu w Opolu zakładu zadecydowały trzy powody.
- Bliskość autostrady A4, bliskość uczelni wyższych a także bardzo dobra współpraca z urzędem miasta - wylicza Durdyń i zapowiada, że niemiecka firma, ma także plany na zacieśnienie współpracy z Opolem

- Chcemy stworzyć biuro projektowe i badawcze, gdzie będą prowadzone prace nad nowymi produktami - zdradza Durdyń. - Dlatego już nawiązaliśmy współpracę z Politechniką Opolską, a pracownicy inżynieryjni będą stanowić około 15 procent z 300 zatrudnionych początkowo osób.

Ratusz dużo obiecuje sobie po inwestycji IFM. I nie chodzi tylko o to, że jest to pierwszy inwestor, który rozpoczął już budowę swojej fabryki w strefie.
- Inwestor oferuje "inteligentne" miejsca pracy, a to dla przyszłości miasta bardzo ważne - przekonuje prezydent Opola Ryszard Zembaczyński.
Niebawem miasto chce także nawiązać inny rodzaj współpracy z niemieckim biznesem. Eksperci z Chemitz, mają doradzać Opolu przy tworzeniu koncepcji parku technologicznego.