Niemodlin. Właściciel zamku szuka inwestora, który pomoże w remoncie

Mariusz Jarzombek [email protected]
W planach jest m.in. odgrzybienie wszystkich drewnianych części budynku oraz remont wież. w zamku ma powstać centrum szkoleniowo-konferencyjne.

Właściciele XIII-wiecznego zamku chcą włączyć w jego remont dodatkowego inwestora bądź stworzyć konsorcjum firm, które zapłacą za inwestycję.

Zobacz: Firmy ratują zabytki w powiecie strzeleckim

- Ze względu na tajemnicę handlową oraz powodzenie projektu nie mogę na tym etapie powiedzieć nic więcej - tłumaczy Magdalena Dąbrowicz-Rzeczycka, prezeska Fundacji Zamku Książąt Niemodlińskich.

Założona przez łódzki Instytut Postępowania Twórczego (IPT) fundacja zarządza zamkiem od roku. Przed kilkoma tygodniami w internecie pojawiła się oferta sprzedaży zabytku. W mieście zawrzało. Mieszkańcy Niemodlina nie mówią o niczym innym. Obawiają się, że zaniedbany przez lata zabytek będzie niszczał dalej.

Zobacz: Zamek w Niemodlinie liczy na dotację unijną

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że obiekt miałby być sprzedany razem z fundacją, gdyż to na nią wydane są wszystkie pozwolenia budowlane. To pozwoliłoby na kontynuację już zaczętych prac.

Dąbrowicz-Rzeczycka nie potwierdza tych doniesień. Wyjaśnia jedynie, że fundacja prowadzi teraz prace zabezpieczające ściany i stropy oraz planuje stworzenie wirtualnego przewodnika po zamku. Stara się też o pieniądze na dalsze etapy robót. W tej chwili przygotowywana jest dokumentacja. W planach jest m.in. odgrzybienie wszystkich drewnianych części budynku oraz remont wież. Wg planów ma tu powstać centrum szkoleniowo-konferencyjne.

Do tej pory odnowione zostały m.in. zabytkowe figury, rozpoczęła się naprawa dachu, podzamcze dwukrotnie otwarto dla zwiedzających, zabezpieczono też dwa skrzydła zabytku.

- Intencją właściciela i fundacji jest ochrona przed zniszczeniem i uratowanie zamku za wszelką cenę - zapewnia prezes.

Tak było

W byłej siedzibie książąt niemodlińskich po 1945 roku mieścił się m.in. Państwowy Urząd Repatriacyjny, szkoła i zakład karny. W latach 1980-90 zabytek stał pusty, po czym za "symboliczną złotówkę” kupił go od gminy Bogdan Szpryngiel.

Po kilku latach z powodów finansowych przedsiębiorca zaniechał prac, a z budynku zniknęło wiele zabytkowych elementów wyposażenia. W 2006 roku obiekt kupił Instytut Postępowania Twórczego, który do tej pory włożył w remont około miliona złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska