Nieoznakowany zjazd do... rowu. Tu dojdzie do nieszczęścia!

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Białe linie wymalowane na asfalcie wskazują, że na parking pod Strzelcami Opolskimi wciąż można zjechać. Tymczasem kto tam skręci, wyląduje w rowie.
Białe linie wymalowane na asfalcie wskazują, że na parking pod Strzelcami Opolskimi wciąż można zjechać. Tymczasem kto tam skręci, wyląduje w rowie. Radosław Dimitrow
O tym, że parking przy drodze krajowej nr 94 na trasie Strzelce Opolskie - Opole został zlikwidowany nie informują żadne znaki. Za to wymalowane na jezdni linie wciąż wskazują drogę do miejsca postoju.

Do niedawna przy drodze krajowej nr 94 na trasie Strzelce Opolskie - Opole zmęczeni podróżą kierowcy mogli zjechać na parking. Wyasfaltowane miejsca postojowe ulokowane były przy lesie w pobliżu miejscowości Sucha. Teren formalnie należy do strzeleckiego nadleśnictwa. I to właśnie ono kilka dni temu zlikwidowało parking. Zleciło wykopanie rowu na drogach wjazdowych i wyjazdowych tak, by żaden samochód nie mógł tam już wjechać.

- Musieliśmy podjąć taką decyzję, bo ludzie traktowali to miejsce jak wysypisko śmieci - przekonuje Ryszard Miler z nadleśnictwa. - Ktoś regularnie podrzucał tam worki pełne odpadów, a my musieliśmy je sprzątać na własny koszt. Zanim podjęliśmy decyzję o likwidacji parkingu, postawiliśmy tabliczkę informującą o zakazie wyrzucania śmieci, ale to nie pomogło.

Leśnicy zlikwidowali miejsca postojowe w porozumieniu z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Jak twierdzą, uzgodnili też z zarządcą, że ten zajmie się odpowiednim oznakowaniem miejsca.

Ale do dziś żadnych ostrzeżeń nie ma, za to wymalowane na jezdni linie wciąż wskazują drogę na parking.

- Skończy się tym, że ktoś tamtędy pojedzie i wjedzie prosto do rowu. Dojdzie do nieszczęścia! - denerwuje się pan Maciej, kierowca zielonej astry. - Ja sam omal nie rozbiłem auta. Chciałem się zatrzymać właśnie na tym parkingu, żeby zadzwonić z komórki. Po zmroku nie widać, że droga jest przekopana.

Michał Wandrasz, rzecznik GDDKiA, poinformował nas, że zarządca usunął na całej trasie niebieskie znaki informujące o parkingu.

- Zostały odwrócone tak, żeby były niewidoczne i nie myliły kierowców - tłumaczy Michał Wandrasz. - Ale białe linie będziemy mogli przemalować dopiero wiosną przyszłego roku.

A na razie - obiecał rzecznik - GDDKiA ustawi na drogach dojazdowych do parkingu biało-czerwone barierki. Będą ostrzegać kierowców, że jezdni prowadzącej na pobliski postój już nie ma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska